Odważyłam się........poszłam.........rów zamulony trzeba wybierać od nowa jak wody nie będzie

rośliny ogólnie nieźle, leżą "tylko" bylinówki i łąka czyli jakaś 1/3 ogrodu

Ale nie wszystkie byliny się poddały

nieźle się mają jeżówki i pysznogłówki, oraz irysy i lilie.
Róże w opłakanym stanie

tylko te czerwone pełna, pusta i dwie okrywowe jakoś w miarę się prezentują, dzwonki połamane , wiesiołki też , a naparstnice prawie bez kielichów..............masa sprzątania nas czeka ........... w zasadzie mnie bo eM do bylin się nie wtrąca.
Kiedy ja na to znajdę czas??? dzisiaj oplewiłam tylko rabatę z różami pod łąką, jutro czeka mnie wstążka i rzeka, a potem sprzątanie tego co przekwitło.....no nie wszystkiego bo nasiona potrzeba żeby się ponownie rozsiały, a i niektóre pozamawiane
Najmniejsze szkody są w suchej rzece

fotki z tamtego tygodnia, na żylistku ani jeden kwiatek się chyba nie ostał bo już tak z daleka nie świeci