Czytam z uwagą wasze doświadczenia, uwagi na temat trocin.
Bo przyznam,ze na ten temat nic nie wiem
a zdjątka letnich roślin bardzo ładne
U mnie susza.. chyba zapominam,jak deszcz wygląda, jakie pachnie i jakie to są odczucia z nim związane.
Aniu ja też już zapomniałam co to znaczy woda z nieba nie padało 3 tygodnie ani kropli, a wcześniej tak 2 razy jak ksiądz kropidłem po pół godz.
Sucho, że nawet nie chce mi się myśleć bo znowu wieczorem trzeba podlać większy ogród póki pomoc w postaci eMa jest co wodę mi doniesie do beczki, a ja konewka w dłoń i .......
To nie tak, że ja nie lubię podlewać- lubię i to bardzo, ale nie w ilościach gdzie po takim podlewaniu ręką i nogą nie mam siły grzebnąć, a tu jeszcze trzeba zajść do domu.... prawie kilometr z haczykami
Sylwia ja dzięki nawadnianiu zaoszczedzam jakieś 3 godz dziennie.
Siadamy codziennie z emem na schodach albo na tarasie i podlewamy.
wczoraj pierwszy raz system zadziałał a i tak siedzieliśmy ☺
syn codziennie pytał co robicie, my mówiliśmy podlewamy.
Wczoraj jak zapytał em mówi : patrzymy jak się podlewa ☺
ależ było jego zdziwienie że my siedzimy na tych schodach.
Po tylu miesiącach suszy była to czysta przyjemność ☺