W takim maleńkim punkcie w miejscowości obok Dzisiaj miałam przymusowy rzut okiem na fotki z wczesnej wiosny to zaskoczona byłam jak się co niektóre rozrosły
Ładna jest to fakt, ale nie mam dla niej odpowiedniego miejsca, a poza tym jest chyba dość ekspansywna. Jeszcze zastanowię się co z nią zrobić skoro sama do mnie przyszła
Neta nie mam znowu bo tit kable ponaciągał telefoniczne i wiszą, nie zdążyli przed weekendem zrobić
Z tel. Mogę tylko napisać, że dziś był intensywny dzień mimo temperatury panującej wokół nas donica pomalowana, ścieżka z piasku w połowie zasypama kamieniem, jedna trocinówka oplewiona prawie cała, zostało wrzosowisko
Płyty w drodze do połowy zapiaskowane, przyci€te iglaki na rabacie za drewutnią uff nareszczie i zdążyłam pobawić się betonem, zobaczymy jakie będą efekty
A najważniejsze, że dokupiłam jeszcze berberysów i kolejnego klona
No to pooglądam jak posadzisz nabytki, ja też planuję kupić parę wrzosów, robię nową rabatę pod żarnowcem. Faktycznie intensywny Twój dzień. Ja spędziłam na nygustwie, byłam u siostry, zafundowałam sobie przejażdżkę rowerem, druga siostra też przyjechała, ale miałyśmy intensywne pogadanki : ogródek, rabaty, poidełka, itp.