Przyłączam się do słów Bożenki, a nawet sięgam dalej i myślę, że z czasem jeszcze nie jedno się u Ciebie zmieni....żeby ograniczyć ilość pracy w ogrodzie.
Jestem prawie na bieżąco, ale tak cichaczem z telefonu....bo czasu brak na wszystko....pozdrawiam moooocno i dziękuję, że pamiętasz o "niebecnej"

Sylvana napisał(a)

Przyłączam się do słów Bożenki, a nawet sięgam dalej i myślę, że z czasem jeszcze nie jedno się u Ciebie zmieni....żeby ograniczyć ilość pracy w ogrodzie.
Jestem prawie na bieżąco, ale tak cichaczem z telefonu....bo czasu brak na wszystko....pozdrawiam moooocno i dziękuję, że pamiętasz o "niebecnej"

Kochana, ale mam banana na Twarzy na Twój widok
Nie da się o Tobie i Twoim ogrodzie zapomnieć
Jak nie będę mogła dać rady bylinom wymienię na iglaste...tak sobie kiedyś pomyślałam, ale tak całkiem bez bylin nie da rady
Nie mam dużo bylin, dużo to ma Gosia Margaretka, Kondzio, Ewcia Pszczółka, Gabrysia i jeszcze wiele innych osób. Ja mam takie zwykłe pospolite i kilka perełek co od dobrych ludzi dostałam

Ja od pewnego czasu patrzę na ogród trochę inaczej...tzn. robiąc cokolwiek myślę o tym jak to będzie wyglądało kiedy nie będę miała czasu, zdrowia, siły itd...dlatego staram się doprowadzić ogród do tego żeby był jak najbardziej bezobsługowy....a patrząc na Twój ogród, z moim zamiłowaniem perfekcji...po prostu nie dałabym sobie rady....tym bardziej podziwiam
Aaaaa i jeszcze jedna myśl mi się nasunęła....powinnaś dziękować niebiosom za takiego eMa....pomyśl w jakim punkcie swojego planu byś była teraz bez niego
Buziole

Kobieto ja od razu wiedziałam, że perfekcji to u mnie nie będzie bo niewykonalne przy takiej połaci
Tak planowałam, żeby sobie poradziło w razie co , ale będzie po prostu bardziej naturalnie wyglądało. Nasadzone gęsto bo dzięki temu chwastów kiedyś będzie mniej, nie będzie dla nich miejsca

A na razie plewię i jeszcze nie skończę , a już muszę zaczynać. Zakładając ogród w szczerych polach wielu rzeczy się nie spodziewałam....miałam doświadczenie, ale z takim przydomowym....to jednak zupełnie co innego
Em się na ogród też napalił, to teraz pomaga, w innym wypadku ugorowałabym chyba

Pełne ręce roboty....
Zaczynam kosić z jednej strony....zanim skończę, to mogłabym wrócić do początku....ot uroki dużych działek....

Nowe oczko też będzie zakopane, czy już się doczekaliście pozwolenia....bo nie doczytałam???

Nie kochana będzie z folii i nie wiele większe niż to zakopane, żeby problemów nie byłoW razie czego łatwo zasypać z powrotem. No i już poza pasem zieleni( na mapie)
Z koszeniem mamy podobnie

fajnie się clemki wspinają

taki duet natura stworzyła

Dołem nie może to góra się pcha