Sama frajda ja focić w śniegu bo dobrze widoczna na białym inaczej pewnie nie zwróciłabym uwagi że mam ptaszka z czubkiem na głowie
Ciekawe czy zagląda częściej
Ale mam jeszcze zagadkę , bo miałam spotkanie dzisiaj z ptakiem, którego nigdzie odnaleźć w atlasie nie mogę
Nie mam chyba fotki, a jeśli to na telefonie stał blisko na śniegu, niezwykle płochliwy czarny, ale nie na granatowo tylko jak sam diabeł , pięknie błyszczące pióra. Niesamowicie płochliwy. Z wielkości i budowy identyczny jak sroka, ale delikatniejszy dziób choć podobnej długości, czarny , ale też błyszczący. W końcu z jednego kokosa coś porwał choć miał problem z utrzymaniem na nim równowagi.
Na sto procent nie kos ...nie ta budowa i kolor, żadnych kropek na piórkach tylko czysta czerń....z góry mówię nie gawron, nie wrona i nie kruk.
Ale co to nie wiem
Znalazłam jedyne zdjęcie tego czarnego
unosi w dziobie pestkę z dyni
lepszego zrobić mi się nie udało bo miałam sprzęt wyłączony, a bałam się ruszyć, żeby nie odleciał