Dereń widać pierwsza klasa co z tego ze mały one jak sa małe to dość szybko przyrastają Sylwia nie będę ciebie objadał a tobie przyda sie on bardziej. Będziesz miała piękniej jak się rozkrzewią . Ta róża paul scarlet potrzebuje solidnej podpory z racji ze potrafi osiągnąć solidne rozmiary ale jest piękna różą.

zakupy super ....ten dereń będzie cudowny -właśnie go obejrzałam na necie -przepiękne kwiaty ma różyczki też śliczne .....
też takie okazje lubię bardzo

Ok , ale wiesz, że jak masz ochotę to tylko powiedz Ja już mam jednego mojego wzrostu w ogrodzie
Jak pojadę jeszcze to będę pamiętać o Tobie i Ani

Dziękuję

Magleska napisał(a)

zakupy super ....ten dereń będzie cudowny -właśnie go obejrzałam na necie -przepiękne kwiaty ma różyczki też śliczne .....
też takie okazje lubię bardzo

Dla porównania cenowego tawułki Arendsa bordo były, marniusieńkie po 10 zeta....nie wzięłam, bo to nie była okazja

pawel_snopek napisał(a)

Dziękuję

Wiesz, że nie ma sprawy

Wiem ja jestem na etapie szukania jakichś ciekawych roślin na moją mokrą łąkę ale jakoś ciężko mi idzie

sylwia_slomczewska napisał(a)

Dawniej jak na ferie do babci przyjeżdżałam pełno kuropatw latało, a teraz czasem się jakąś spotka. Sarny były parę lat temu, w tym roku nie widzieliśmy ani jednej.

Ech, należę do pokolenia które na polach dziesiątki zajęcy na raz widziało. Kuropatwy stadami co trochę podfruwały. Kiedy szliśmy z kumplami na zamarzniętą wśród pól kałużę poślizgać się na łyżwach a łyżwy były na bolec w obcasie i łapki z boku buta, to zające pod świeżym śniegiem spały. Wyglądały jak kopce kretów. Z kijami biegaliśmy za nimi ale nigdy nie udało się dobiec bo skrzypienie śniegu podrywało je do ucieczki. I nie było to 1 , 2 czy 5 szt ale znacznie więcej. Odławiali je wtedy żywcem do Francji Teraz rzadko można jednego zobaczyć. Częściej sarny u nas, sporo dzików

sylwia_slomczewska napisał(a)

Przetrzymam w warsztacie lub na ganku od czasu do czasu podlewając, ale jak będzie na plusie to idą w grunt

dziękuję.
Ja tak zrobić nie mogę bo najpierw muszę rabatę zaprojektować ( a nie jest to proste, oj nie jest), później ją wykonać a na koniec kupować i sadzić.

A ceny masz naprawdę dobre. Nie pamiętam ile zapłaciłem za derenia kousę ale dużo, dużo więcej

pawel_snopek napisał(a)

Wiem ja jestem na etapie szukania jakichś ciekawych roślin na moją mokrą łąkę ale jakoś ciężko mi idzie

Ja z mokradeł przyniosłam krwawnicę, ale słabo na razie jej idzie , jak kiedyś tam jeszcze będę to mogę Ci wziąć. Mam knieć błotną gdybyś chciał