Niespodziewani goście i ogromne nieoczekiwane wyróżnienie dla młodego ogrodu

Efekt końcowy ma wielu ojców i matek

Największa radość, że czuli się u nas swobodnie

i chcieli mieć od nas pamiątkę

Nam również zostawili pamiątkę


Wszystko się udało dzięki podpowiedziom i pomocy Ogrodowiskowych przyjaciół

Niestety z dziewczynami byłyśmy tak zajęte, że na fotki czasu nie było, to był okres życia na wariackich papierach
Pamiątkowe zdjęcia z ekipą

Ogród był gotowy na tip top

Obficie kwitły róże, te dzikie i te rasowe



Latem zaczęła się walka o ratowanie ogrodu przed zalaniem

Zaczynaliśmy obsadzać rabatę pod jabłonią

lato zaskakiwało niezłą kondycja ogrodu, to był sprawdzian dla wielu roślin i dla nas też. Daliśmy radę i one i my


róże nieustannie tłoczyły

To był rok niezmiernej obfitości w dary natury

łąka nadal kwitła nieprzerwanie



wiosenne dekoracje zaczęły się wtapiać w otoczenie

lasek nabierał wyglądu, choć do lasu to mu jeszcze daleko

Łąka końcem lata nadal w kwiatach


Jedne ostróżki kończyły drugie jeszcze powtarzały


wierzbówka zagościła na stałe

Rabata liliowcowa zmieniała kolory

kluły się pisklęta z drugiego lęgu

zachwyciły jeżówki sadzone rok wcześniej

zaskakiwała wielokrotnym kwitnieniem róża Sally Holms

Pojawiły się kolejne dekoracje

wcześniej niż w latach ubiegłych zakwitły hortensje

pojawił się sam kozibród łąkowy, zachwycające ma te dmuchawce, olbrzymie kulki

Odwiedziła nas komisja konkursowa