Witaj .Zmiany niesamowite,i to wszystko własnymi rękami szacun Kobieto!
Co do przełozenia tego chodnika mam taką radę popytaj u ludzi którzy kładą kostkę ,u nich można kupić tanio jakieś resztówki,albo dadzą Ci namiar na kostkę z rozbiórki.
Wrócę do dyskusji sadowniczych, bo ja mam spostrzeżenia u siebie takie, że w bliskim sąsiedztwie chemicznej uprawy kultur nie jestem w stanie mieć owoców w pełni ekologicznych. Bezproblemowe są jedynie jagodowe. Owoce typu śliwa, jabłoń rodzą bez oprysku ( u mnie ) bardzo słabo, a postarałam się o zapylacze i pszczółek nie brakuje. Zniechęcona wywalam wiosną kilka śliw i czekam na owocowanie sprezentowanych jakiś czas temu starych węgierek.
Witaj Sylwia
Ostatnio prześledziłam Twój watek, jestem pełna podziwu dla pomysłów, zaangażownia i pasji całej rodziny. Działka super, ten słoneczny stok ujął mnie najbardziej, po prostu marzenie. Ja bym tam widziała winorośla, plantację rodem z Włoch czy z Chorwacji. Ale to oczywiście tylko moje skojarzenia, wiem że Ty konsekwentnie realizujesz swoją wizję. Piszesz o planach zagospodarowania rowu melioracyjnego. Najpiękniejsze takie miejsce widziałam u Tamaryszka https://www.ogrodowisko.pl/watek/3042-wizytowka-moj-swiat http://ogrodtamaryszka.blogspot.com/
poczytaj może się zainspirujesz
Mam taka firmę na miejscu, tą Petrę po przecenie właśnie u nich kupowałam i krawężniki czyli obrzeża też. U nas o rozbiórkową ciężko bo wszyscy dopiero teraz się po dorabiali i zaczynają o wygląd podwórek dbać.....albo się zmieniło pokolenie i młody gospodarz ma inne poczucie estetyki. To widać na przełomie 20 lat