A te piekności polecą wiosną albo na rabaty z kwiatami , albo nad oczko wodne , a bociek dostanie eksmisję w łąkę kwietną

Gdzie lepiej???
bardzo mi się podobają tylko eM musi dorobić im nóżki do wbicia w ziemię, najlepiej cienkie, wysokie
były jeszcze pomarańczowe i fioletowe , ale na wszystkie nie było mnie stać........choć w przyszłym tygodniu jeszcze będę w Krakowie