Martuś trza by mieć za co Już się taki w gminie pojawił co wszystkie pola skupuje pod kukurydzę.....dobrze, że ogród zaczęty bo tak trzy latka wstecz to nie wiem czy bym się nie skusiła sprzedać tej dużej części , a tak to jak dziewczynom się wróżby sprawdzą będzie busz wśród kukurydzy Ciekawa tylko jestem ile razy pod rząd na tej samej ziemi kukurydza mu urośnie?
Co posadzi potem? Taki ten mój krajobraz nieprzewidywalny
Gdybym miała tyle ziemi obsadziłabym w całości lasem No widzicie nie umiem na ziemi zarabiać
Mnie też...ale się tak łatwo nie poddam.....badania robię i wszyscy lekarze mi mówią , że ogród dla mnie nie dobry......a ja się śmieję......bo jak Oni to sobie wyobrażają???