Dzięki Danusiu. Dzisiaj kiepski dzień kończy się bardzo przyjemnie doszła figurka do kapliczki .......a tam niespodzianka bo są dwie
Pierwsza planowana i rok czekana
w kapliczce już stoi, ale trzeba będzie pomyśleć o jakimś podniesieniu jej wyżej
A druga zrobiona na szybko i na spontan pomysł.......chyba nawet wyszła lepsza
figurka
i improwizowana kapliczka za konstrukcję posłużyły stempel i deska
na bajzel nie patrzyć będzie sprzątanie pod kładzenie płytek na razie ciągle jeszcze coś tam tniemy i piłujemy
po wkopaniu w ziemię jest 40 cm niższa
malowanie po ciemku do księżyca , ale ładnie na chwilkę przyświecił
a ten poblask się ulokował na zawołanie w miejscu najlepszym z możliwych
wylądowała koło ławki brzozowej w brzeziniaku i łące