http://5.allegroimg.pl/s400/15/56/84/40/20/5684402021

Ta odmiana niby najbardziej mrozoodporna Laurowiśnia Iberyjska Angustifolia.
Ale mam mętlik w głowie.

Wiosna super! I nawet szafirki już masz! U mnie same listki

Ja mam kilkanaście sztuk laurowiśni. Moi rodzice tez mają duże krzewy. Mi się jeszcze nie zdarzyło żeby przemarzły przez 17 lat ale podobno to może się zdarzyć. Ja niczym ich nie okrywam. mieszkam w stefie 7a więc to też swoje robi.
U Ciebie byłyby okryte przed wiatrami przez płot i jałowce. Ja bym zaryzykowała ale jeżeli się boisz to może cokolwiek innego zimozielonego co osłoniłoby nogi tych jałowców? Kilka bukszpanów poprowadzonych na wyższa obwódkę? Kilka wysokich cisów? A może po prostu, skoro to miejsce jest bardzo widoczne to przesadzić je gdzieś indziej, dalej a tutaj wsadzić szmaragdy? Nie kosztują dużo, szybko rosną, Tworzą fajne tło dla roślin, mają ładny kolor zieleni..

A od jakiej wysokości zaczynają się korony jałowców? Albo inaczej: Na jaką wysokość są te gołe pnie?

Wróciliśmy przed chwilą od weterynarza, zajęło to nam prawie 3 godziny ale już dobrze.

Nie mierzyłam...ale tak na oko 80 cm. Ilonko...skłaniam się ku jakiejś formie kulistej, widzę tu albo różanecznik abo...??

Szmaragdy rosną w pobliżu...sadzone kilka dni temu,może kiedyś obsadzę dalej tam w kierunku jałowców.Mam przed czym się grodzić.

a kulista zasłoni wszystko? To musiałyby być wieeeeeeelkie kule..

Piekne tulipki wypatrzylam A co tam nowego kupilas i co jeszcze kupic zamierzasz?

No, nie zasłoni, przynajmniej częściowo aż się rozrośnie,ale tak myślę różaneczniki i trawki ?? ale jakie?? może moje stipy, których sporo mam z wysiewu ??

Anda napisał(a)

Piekne tulipki wypatrzylam A co tam nowego kupilas i co jeszcze kupic zamierzasz?

Przydało by się pół ogrodniczego wynieść takie potrzeby mam;
Ewuś kupiłam śliwę Pisardii, klony Odessanum a reszta to stokrotki i takie tam drobne.
Pozdrawiam a Twoje wojaże śledzę na bieżąco nie odzywam się..bo czasami tak człowiek ma."Czasami człowiek musi inaczej się udusi"...znasz tę piosenkę ?? muszę ochłonąć...a to kot choruje bo sąsiadowi "przeszkadza", że żyje ;( itd itp.

frezja napisał(a)

Przydało by się pół ogrodniczego wynieść takie potrzeby mam;
Ewuś kupiłam śliwę Pisardii, klony Odessanum a reszta to stokrotki i takie tam drobne.
Pozdrawiam a Twoje wojaże śledzę na bieżąco nie odzywam się..bo czasami tak człowiek ma."Czasami człowiek musi inaczej się udusi"...znasz tę piosenkę ?? muszę ochłonąć...a to kot choruje bo sąsiadowi "przeszkadza", że żyje ;( itd itp.

To piękne zakupy zrobiłaś. Taka śliwę tez bym chciała

Wrednego sąsiada masz, bardzo Ci współczuje. Trzymam kciuki, aby wszystko dobrze się skończyło.