Do Mirki:
wczoraj zauważyłam zielone odrosty w tym jednym niwaki, to jednak coś z niego będzie. Co do dalszej części wypowiedzi...myślę podobnie. Piszę z tel. ciekawe co wyjdzie
Nivaki są bardzo trudne w kompozycjach bo wymagają reżimu i stonowanego towarzystwa idziesz dobrą drogą z kulkami w różnych kolorach. NIe masz tam za dużo miejsca więc będziesz cięła ostro. A może zamiast nowych kulek wokół nivaki dałabyś włochate towarzystwo myślę o trawach i kamyczki?
Kasiu, powoli coś mi się klaruje w głowie. Przesadzę prawdopodobnie trzmielinę (trochę boję się o nią, jak przetrwa),trawki wszystkie zostawię, tylko kilka z nich ustawię bardziej po łuku w nawiązaniu do kształtu rabaty, berberysy oraz jałowce też pójdą w układ jak u Danusi.
Druga opcja to oddzielić obrzeżem trawnikowym same niwaki i wysypać grubą korą to miejsce...wokół trawki, kulki w układzie, jak wyżej.
O kamykach też myślałam, ale tylko na fragmencik mały.
Kasiu, dzięki...czysto przejrzyście się zrobiło
Ty pisałaś, tworzyłaś, a ja w akcji ogrodowej już byłam wykopałam jałowca tego niebieskiego, trawki ID oraz kostrzewy poustawiałam zgodnie z linią rabaty; teraz zostało pokombinować z berberysami i jałowcem płożącym.
Już bym chciała to zakończyć..założenia obrzeży, wysypanie kory to tyle, co mnie czeka. No chyba że...
Dopiero zakupione i polecane tu i tam Lime Glow...to ta odmiana..a co u Ciebie było nie tak z nimi. Dają niesamowity kolor rabacie. Oczywiście będę cięła ostro.