Moniq napisał(a)

Super wycieczka; a tyle razy sie tam wybierałam....

Wybierz się jednak

Widzę, że nie tylko ja mam ciągle "przypadkowe" zakupy
Ja jestem z siebie dzisiaj bardzo dumna, mimo, że była w "mieście" to nie zajrzałam do żadnego ogrodniczego i szerokim łukiem ominęłam też markety budowlane

Ewa, pięknie Ci się ten grujecznik wpasował, super wybarwiony, a zapach czułaś?
Zastanawia mnie czy to ten zwykły, czy jakiś odmianowy, bo mój nie jest tak przebarwiony, jest w żółci i pomarańczu.

wow jaki fantastyczny rodzinny wypadzik

Foty z wycieczki swietne ))

Twoj grujecznik pieknie wybarwione Ewcia moj zieloniutki zaraz Ci poszukam foty /)))

To twarda z Ciebie sztuka Bożenko
Edyta, jeszcze nie wąchałam. Byłam pewna, że wzięłam z opisem i nie mam. Może podjadę tam i lepiej wiedzieć, co się ma; z opisu pamiętam, że do 3 metrów dorasta...wierzyć ??

Dominiko, no trzeba jakoś się rozerwać. Fajne miejsce.

Widziałam Jola Twojego zielonego, to chyba kwestia nie tylko odmiany.

Mój urzekł mnie wybarwieniem. Ciekawe, co pokaże za rok.

W zeszłym roku był taki ....ale to był 24 padziernik oby liscie nie pospadały nam z drzew to jeszcze kolorem beda świecić ))

https://www.ogrodowisko.pl/watek/4837-lawendowy-zawrot-glowy?page=919

lojalna_ napisał(a)

W zeszłym roku był taki ....ale to był 24 padziernik oby liscie nie pospadały nam z drzew to jeszcze kolorem beda świecić ))

https://www.ogrodowisko.pl/watek/4837-lawendowy-zawrot-glowy?page=919

Byłam, widziałam i się pozachwycałam; może doczekam, że mój Mariken też da pokaz jak Twój ubiegłoroczny. Grujecznik wybarwił się inaczej, niż mój. Kolory jesieni cudne..porównamy w końcówce miesiąca.

Salzburg - Ogrody Mirabell.Zwiedzałam w ostatni weekend i jestem zachwycona trafiliśmy na piękną słoneczną pogodę i ten fakt odbił się niekorzystnie dla zdjęć...ale co tam; ważne, że są.

Pięknie przystrzyżone.