Ewunia, a wiesz, że jednego dnia wieczorem w powietrzu czułam wiosenne powietrze - ale pięknie było

Fajnie wyglądają zimą owoce róży, gdybym miała większy ogród...
Mój kot nocki spędza na dworze tym samym mi sen z powiek bo cały czas się martwię, że zamarznie. Muszę ją wypuścić bo inaczej skacze z parapetów tak głośno, że obudziłaby niedźwiedzia ze snu zimowego.

U nas śniegu jeszcze sporo,ale jak słoneczko się pokaże to od razu chce się żyć.Wczoraj z praniem wyszłam na zewnątrz i pięknie wyschło.

To masz z kotami podobnie jak ja.Udało mi się oswoić moje dwie na tyle, że już nocki ( prawie wszystkie) spędzają w domu.Starsza dzikuska nigdy nie chciała wejść do domu;teraz po wielu podejściach to się udało.

Idę spojrzeć na Twój ogród Kamila

w jeden dzień?
A ja się obawiam i susze w domu

Ja niestety mam taką kotkę, która za każdym razem jak chce wejść do domu to przypomina mi kota shreka, robi takie same oczka, staje na dwóch łapkach i drapie w szybę przebierając łapkami, wszyscy którzy to oglądają jak są u nas to się śmieją.

O kapustki u ciebie!!! Wiosna, wiosna, wiosna ejże ty... Aż chciałoby sie nucić pod nosem. Mnie już też nosi i roznosi. Szczególnie, że dziś dotarł spóźniony prezent świąteczny - nowy sekator )) ciachnęłabym już hortki bo fruwają wszędzie.