Małgosiu ładny zwarty krzaczek. Już dość spory. Długo jest zielonkawy a potem ładnie się wybarwia. Rozmiar możesz zawsze korygować odpowiednim cięciem.
Możesz dać ją do pojemnika, jak miejsca mało. Kupuj
Moje jeżówki też tuż tuż . Dzisiaj pokazał się pierwszy kwiatek. Niczym nie dokarmiane a rosną jak głupie. Sadzone w zeszłym roku bez przekonania że przeżyją, bo przyszły kurierem w opłakanym stanie.
Drugi rok z rzędu wiosenny przymrozek mi go ścina na etapie kiedy pojawiają się młode zaczątki listków. Wiesz jak wychodzą młode listki to przed rozwinięciem wyglądają jak takie maleńkie różyczki przyklejone do gałązek. Właśnie wtedy sieknął go mróz. I tak został do dziś. Ma 5 liści normalnych a reszta w pąkach...nie wiem co z niego będzie....