U mnie tylko pokropiło, z wieczora zagrzmiało i nic...

Piwonie masz nabrzmiałą

Zazdroszczę deszczu! U nas wszystko bokiem przechodzi...

kaz742011 napisał(a)

Ależ Ci zardroszczę. U mnie pustynia. I na dodatek pompa do podlewania mi wysiadła . Niestety opadów u mnie nadal nie zapowiadają.

U mnie też bez deszczu

Alicjo, jak są zraszacze to nie jest tak źle. Nie musisz biegać z konewką

Martynko, musisz nowe posadzić Mam jeszcze zawilce jesienne.

Patrycjo, i u Ciebie susza . Chcieliśmy wiosny z prawdziwego zdarzenia i teraz skutki.

Polinko, Twoje trawy muszą pić . Wołaj do niebios.

Wiolu, cóż mamy począć.. mus się pogodzić z tym stanem.

Trzeba szybko nowy hydrofor kupić. Na pogodę nie narzekam . Wolę tak niż zimno i deszcz.

U mnie dzisiaj pachnąco w ogrodzie, a to za sprawą herbatki oreganowo- tymiankowej. Spryskałam wszystko w ogrodzie od ozdobnych po jadalne Oprysk zapobiegawczy bo...o dziwo, jeszcze nie spotkałam mszyc. Jedynie gąsieniczka pastwiła się na mojej wiśni ozdobnej.

Za tydzień powtórka..wolę dmuchać na zimne.

Szukam tej pęcherznicy...
Fajnie, że deszcz był. O takim eko oprysku słyszę pierwszy raz.

Ewa właśnie szybko spryslałam jabłonkę bo mam już najazd mszyc .dałam sodką i czosneczkiem niech popiją .Aż się cofnęłam zobaczyć Twoje kanciki ---żyleta!!!!

zawitka napisał(a)

Ewa właśnie szybko spryslałam jabłonkę bo mam już najazd mszyc .dałam sodką i czosneczkiem niech popiją .Aż się cofnęłam zobaczyć Twoje kanciki ---żyleta!!!!

Już przybyły teraz naleweczki skosztują i powrót

Milka napisał(a)

Szukam tej pęcherznicy...
Fajnie, że deszcz był. O takim eko oprysku słyszę pierwszy raz.

Może kiedyś się przyda

Herbatka tymiankowa:

Przygotowanie: do 1,5 l butelki wsypać susz ziół tymianku 1 opakowanie 20g i oregano tak samo. Wlać 0,5 l wódki oraz 0,5l wody przegotowanej i ostudzonej (nie gorącej, bo Ci alkohol wyparuje), odstawić na dobę. Po przecedzeniu wsypać wilgotne zioła do innego naczynia i zalać pół litrem wrzątku (poprzedni alkoholowy roztwór tymianku i oregano zostawiamy, nie wylewamy). Szczelnie przykryć - ulatnia się substancja czynna - i odstawić do wystudzenia. Przecedzić i zmieszać razem obydwie ciecze.

Użwać 150 ml na 2 - 3 litry wody dla wzmocnienia roślin, a 150 ml na 1 litr do zwalczania szkodników.