Konieczki napisał(a)

No przecież nie powiedziałam mu tego ale widział mój grymas

już myslałam.bo napisałaś , ze to twój komentarz. nie myślałam, że gadasz do siebie

Ryknełam przy zbiegniętej bluzce i komentarzu Ewki. Gdzie ta donica, co?

To dopiero mur, donica będzie sie robić w sobotę...
A Ty mocno działasz nasadzeniowo - jeju jak bym tak chciała.

No to gdzie ten mur?

no właśnie?

No w moim ogrodzie dziołky drogie wczoraj wróciłam późno z pracy, do tego musiałam zadołować moją róże i trawy i skonczyłam po zmroku

To trafiłaś na dobrą szkółkę, która stała się chyba Twoją ulubioną
Ja mam trzy ulubione, uwielbiam tam spacerować i podziwiać
Dobrze, że kupiłaś róże. Dla mnie ogród bez róż to nie ogród.

Zadołowane róże i trawy też mogłybyśmy zobaczyć...

Na tyły nie dotarłam wybrałam babskie ploteczki z siostra. Wracając zrobilam foto róży

Ten buks z prawej to kupiony w sobotę - on się różni od mojego starego i tych z I. Zadołowany razem z rożą i trawami w doniczkach. Jak przekopie jeszcze trochę i dosypie dobrej ziemi to władze bez osłonek

rozszalowane tez lubimy oglądać