podoba to chyba za malo powiedziane.chcialabym miec kiedys tak pieknie jak jest u ciebie.pamietaj zeby mnie nie zapraszac bo juz od ciebie nie wyjde

A ta książka - dla mnie ciekawa. Bo ja lubię takie pisanie o kompozycjach i ogrodach. Tak szerzej, bo ogród to nie kwestia rabatki od drzewka do krzaczka, tylko właśnie całość. Czyta się jak dobrą książkę.

Goniaczku, jak patrzę na Twój ogród to zastanawiam się jak zapisać poszczególne jego sekwencje na pięciolinii. A że jestem głąb muzyczny - nie umiem. Ale to byłby dynamiczny utwór. Z rozbudowaną orkiestrą.

Gosia, dziś jeszcze miałam skojarzenia - porównania ogrodu w listopadzie do nagiej kobiety - pełna widoczność kształtów i proporcji. Ale to w odniesieniu do mojego ogrodu. Kobieta praktyczna, pożyteczna ale czy ładna?