Dziewczyny, pięknie dziękuję, dla takich chwil warto żyć i ciężko pracować

Barago, byłam zdziwiona kiedy w luźnej rozmowie z Mają na temat robienia przetworów kiszenie ogórków w beczce wywołało takie zainteresowanie, bo dla mnie to "oczywista oczywistość"

Jako dziecko mieszkałam u dziadków na wsi i kiszenie ogórków czy kapusty w wielkich beczkach było czymś naturalnym.
Pamiętam jaką rozrywką dla mnie było deptanie kapusty w wielkiej beczce, swoisty taniec w beczce