Teraz chciałabym obsadzić tą najbardziej stromą część skarpy widoczną na ostatnim zdjęciu...myślałam o jałowcach płożących... tylko zastanawiam się jakie odmiany ze sobą zestawić i czy jałowce to dobry pomysł...może ktoś doradzi?
ta część skarby jest bardzo stroma, ziemia tutaj jest niezbyt urodzajna a stanowisko słoneczne więc myślałam żeby zasadzić jałowce płożące u góry jakąś żółtą odmianę a na dole zieloną? co o tym myślicie? i może polecicie mi jakieś odmiany?
Ja na swojej skarpie mam
Jałowiec GOLDEN CARPET
i jałowiec wiltonii mam nadzieje że za 2 lata skarpa będzie zarośnięta.
Drugą skarpę obsadziłam irgą płożącą.
Grodzia, ja mam 3 jałowce ale nie mam pojęcia jak się nazywają. Lubię je za zimozieloność, bezproblemowość i możliwość korekty kształtu w razie potrzeby. Rosną od strony południowo - wschodniej Z irgą nie mam żadnych doświadczeń. Tak więc nie doradzę niestety.
Widoki obłędne. W takim plenerze kubek porannej kawy o wschodzie słońca, ach.....
Coś jest w tym co Gosia napisała. Taka panorama to wisienka na torcie, ale tym bardziej trzeba się postarać, żeby nie zepsuć tortu (czyt. ogrodu). Potrzeba wiedzy, wytrwałości i wyobraźni, żeby stworzyć ogród, który wpisze się w te wspaniałe ramy, który nie będzie wyglądał jak sztuczny twór. Skarpa jest wyzwaniem, ale i daje ogromne możliwości.
Z ciekawością będę podziwiać kolejne etapy prac i efekty.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams