Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Droga do spełnienia

Droga do spełnienia

jolka 17:47, 01 lip 2015


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Współczuję postrzyków i zastrzyków
Ale przynajmniej zdjęcia jakieś dla nas machnij,
róże, ostróżki ...wszystko się marnuje nie podziwiane
____________________
Ogród wśród pól i wiatrów
iwka 22:30, 01 lip 2015


Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363
oj tak tak, oj tak tak
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
Kawa 08:00, 02 lip 2015


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
hej hej

dzięki za współczucie
fakt napierdziela mnie jak cholera co nie przeszkodziło mi spulchnić ziemi wśród konwalnika ostróżek sząłwi itp

heheh
jak ja musiałm wyglądać kawałek tyropianu pod dupą i bokiem przesuwałam się wzdłuż rabatki
mama stwierdziła że jestem nienormalna

dobrze ze syn skosił mi trawę bo jużpatrzec nie mogłam
fotki mam
kilka zrobionych telefonem dziś rano ale cos nie mogą wrzucić może późiej się uda.

zastrzyki są do dupy... (dosłownie też) mówię wam nie lubię ..
____________________
Kamila-Droga do spełnienia
iwka 08:30, 02 lip 2015


Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363
wyjdę może na wyrodną matkę ale powiem szczerze, że wolałam jak córce przepisywali zastrzyki. Ona była strasznie nastawiona do jakichkolwiek leków doustnych, najmniejsze tabletki musiałam na cząstki dzielić albo kruszyć, a jak miała juz antybiotyk to zanim go połknęła, to tak sie zwyła, że za chwilę, po połknięciu zwymiotowała. Teraz już trochę z tego wyrosła ale też z oporami jej to idzie. Dzieki Bogu już mniej choruje

Kawka Miłego Dnia

a mogę już paczkę robić, czy wstrzymać się, aż upały trochę miną?
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
Kawa 08:34, 02 lip 2015


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
iwka napisał(a)
wyjdę może na wyrodną matkę ale powiem szczerze, że wolałam jak córce przepisywali zastrzyki. Ona była strasznie nastawiona do jakichkolwiek leków doustnych, najmniejsze tabletki musiałam na cząstki dzielić albo kruszyć, a jak miała juz antybiotyk to zanim go połknęła, to tak sie zwyła, że za chwilę, po połknięciu zwymiotowała. Teraz już trochę z tego wyrosła ale też z oporami jej to idzie. Dzieki Bogu już mniej choruje

Kawka Miłego Dnia

a mogę już paczkę robić, czy wstrzymać się, aż upały trochę miną?

moja córa też taka była ale igieł boi się jak diabeł święconej wody

jak dasz pączka to już możesz robić
____________________
Kamila-Droga do spełnienia
iwka 09:29, 02 lip 2015


Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363
Kurcze, ja też pączkowa i już prawie wyglądam jak pączek, ale dobra częstuj się, bo miejsce mi potrzebne na stipę, którą zakupiłam. W poniedziałek wyślę
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
jona 11:02, 02 lip 2015


Dołączył: 18 lut 2015
Posty: 3164
Ja byłabym za tym, żeby robić w ogrodzie nawet jeżeli boli, bo jak nie można robić tego, co się lubi, to się człowiek stresuje i od tego stresu wolniej zdrowieje. Tylko bez szaleństw Kamila. Zdrówka życzę
____________________
Joanna-Tysiąc radości i utrapień
amelia_b 12:27, 02 lip 2015


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 12720
iwka napisał(a)
Ona była strasznie nastawiona do jakichkolwiek leków doustnych, najmniejsze tabletki musiałam na cząstki dzielić albo kruszyć, a jak miała juz antybiotyk to zanim go połknęła, to tak sie zwyła, że za chwilę, po połknięciu zwymiotowała. Teraz już trochę z tego wyrosła ale też z oporami jej to idzie. Dzieki Bogu już mniej choruje


A mój to straszny lekoman, wszystko i we wszystkich ilościach a najlepiej jak by jeszcze słodkie było Czasem nawet symulował że go gardło boli żeby coś do schrupania wyrwać A zastrzyki też brał jak go krtań łapała i wtedy do śmiechu mu nie było
____________________
Pogubiłam się po drodze
07_Rene 15:37, 02 lip 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Witam sie po urlopie Nieźle szalałaś, że aż poszczykło
Ale ja ostatnio miałam to samo, na szczęście obeszło sie bez zastrzyków Pozdrawiam
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
anbu 15:46, 02 lip 2015


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
Kawa napisał(a)
hej hej

fakt napierdziela mnie jak cholera co nie przeszkodziło mi spulchnić ziemi wśród konwalnika ostróżek sząłwi itp

heheh
jak ja musiałm wyglądać kawałek tyropianu pod dupą i bokiem przesuwałam się wzdłuż rabatki



Szalona kobieta
Coś Ty na tych wczasach powyprawiała?
____________________
Ania Ogród Ani :)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies