halo halo
jestem
urlop się skończył ale powroty do pracy są trudne
wczoraj starałam się ogarnąć część papierów
ogród zarósł chwastami trawa się rozrosła
ale co tam
mówię jedno urlop jest potrzebny
pierwszy tydzień raczej domowo-remontowo
ale drugi wyjazdowo - leżenie opalanie itp itd
więc odpoczęłam
wczoraj ogarnęłam jedną rabatkę dzisiaj następne
jeżówki kwitną hortki też - limki cudowne
rozplenica moudry wielka się zrobiła
werbena też i cała reszta nieźle sobie radzi
tylko pysznogłowki mączniaka złapały chyba bo biały nalot mają
czym pryskać??
kilka kwiatków