Jolu kochana no co ty,dobrze wpadłaś buziaki,jutro trochę cie pomolestuje bo dawno u ciebie nie byłam przez tą chorobę a miejscówke pod serbem mi trzymasz,czy wydzierżawiłaś?
Czasu mi brakuje żeby się wysmarkac...nie lubię tak ....przetrwać czeBa ....budowa mi tak zaglinila i zaswinila drogę ze w gumowcach do auta muszę chodzić wrrrrr.