i lawendowo

Witaj.

Ewa ty dzisiaj to ranny ptaszek jesteś. Dzisiaj u nas ładny poranek, niebo błękitne, a u Ciebie lawendowo. Miłego dnia.

Ewa napisał(a)

Cudowny ten powojnik

Ewo, czy francuską lawendę masz w donicach,czy w gruncie?

Ewo, piękna ta lawenda, czy zimuje Ci w gruncie?
W ogóle jak zawsze, pięknie u Ciebie. Czy wiesz może jaka to odmiana powojnika?

Chciałam zrobić jakieś jesienne akcenty doniczkowe pt. wrzosy, ale u mnie nigdzie jeszcze nie sprzedają ładnych wrzosów tylko jakieś anemiczne sierotki.

W takim razie ocena centrum ogrodniczego - "1". Poskarż się, co to za centrum, żeby nie było wrzosów o tej porze.

Danusiu, w innych światach żyjemy Tutaj nie ma centrum ogrodniczego, najbliższe pewnie w Szczecinie, ale nie będę jechać 100 km po kilka wrzosów, niestety.
Tak to jest w małych miejscowościach, gdzie są 2 kwiaciarnie, jeden sklepik niby-ogrodniczy i czasem, głównie wiosną ktoś podjeżdża samochodem z rozsadami roślin.
To właśnie dlatego tak wiele rzeczy kupuję wysyłkowo. W mojej ulubionej szkółce wrzosu nie produkują, tylko sprowadzają i też maja opóźnienie
Może w Świnoujściu gdzieś bym je kupiła, ale nie ma czasu na stanie w kolejce, żeby na prom wjechać, do Ś-cia mam 20 km a wyprawa na pół dnia przez te promy.

Choć zaraz pędzę na autobus do pracy, kuknęłam jeszcze i muszę Wam odpisać

Bea jestem rzeczywiście ranny ptaszek, ale niestety wcześnie padam, jak to się mówi chodzę z kurami spać Dzięki

Sylllwia dziękuję

Danusiu lawendę mam w gruncie od kwietnia, na początku kwitła słabo, a teraz się tak pięknie rozwinęła, ale chyba nie przezimuje ?

Basiu , nie wiem jak będzie z tą lawendą, brak mi doświadczenia
ale kupiłam ją w Lidlu, może masz gdzieś ten supermarket bliżej?

Wszyscy mówią, żeby nie kupować w tych marketach, ale ja jakoś mam szczęście.
Czasem coś nie rośnie tak jak trzeba, ale i z roślinami kupionymi w dobrej szkółce tez tak jest

Miłego dnia wszystkim życzę, bo u mnie zapowiada się pięknie

Basiaw napisał(a)

Danusiu, w innych światach żyjemy Tutaj nie ma centrum ogrodniczego, najbliższe pewnie w Szczecinie, ale nie będę jechać 100 km po kilka wrzosów, niestety.
Tak to jest w małych miejscowościach, gdzie są 2 kwiaciarnie, jeden sklepik niby-ogrodniczy i czasem, głównie wiosną ktoś podjeżdża samochodem z rozsadami roślin.
To właśnie dlatego tak wiele rzeczy kupuję wysyłkowo. W mojej ulubionej szkółce wrzosu nie produkują, tylko sprowadzają i też maja opóźnienie
Może w Świnoujściu gdzieś bym je kupiła, ale nie ma czasu na stanie w kolejce, żeby na prom wjechać, do Ś-cia mam 20 km a wyprawa na pół dnia przez te promy.

A w moim ogrodniczym co prawie nie ma nigdy roślin zatrzęsienie wrzosów - i mają taniej niż na targu - bo po 3 złote

Ewo - masz cudnie - ale wiedz, że ta lawenda w gruncie nie przetrwa