Nie sposób zapamiętać te wszystkie odmiany róż. Wszystkie śliczne. Ja dokonując wyboru to chyba po prostu będę patrzeć na kwiat i wąchać a nie na nazwę.
Wzięło....ale chyba na serio pójdę w jakieś okrywowe albo Bonicę plus tylko akcent z Angielek, bo przez te upały strasznie szybko przekwitają
A to przez neta zamawiasz? Myślałam że coś w szkółkach obczaiłaś i teraz podpytujesz.
z tych upałów nic nie robią sobie pashminy i róże pastella polecam angielki - bardzo słabo odporne na upały :/
Pompony jakoś mnie nie zachwycają. Nie wiem czemu....nie lubię takich róż A pastella kolor ma dziwny No chyba jednak jestem wybredna
Chyba? Kanty nożyczkami? Przed każdym koszeniem???
Ty na serio zachorowałas