Oj nie radzę u mnie chodzić boso...bo giry czarne
Ale jak chcesz...to wody nie poskąpię

Fajnie Ci!
Ja dzisiaj nic nie porobię...ani jutro, ani w środę

Hahahaha
Śmiałam się, że Viagrę muszę kupić...łubinom

No nie Chyba popuszczę

Juziek mój kot kocimietke omija szerokim łukiem, ja ją lubię, ładna jest. Upatrzył sobie za to Kopciuszkowa , sra na nią namiętnie, kupiłam roslinke która miała go odstraszyć, a ja mam wrażenie że tam gówienka coraz więcej

Juźka. Ja zaprawiona w boju i czarne stopy mi nie straszne. Widziałaś góre czarnej ziemi u mnie? Możesz sobie tylko wyobrazić jak wyglądałam pod koniec piątku. Czarne było wszystko, no prawie. Także, doprowadzona już do ładu, latam boso u Ciebie po trawie i zachwycam się ogrodem. Z kawą w łapie.


Oj fajnie jej, fajnie. Ja też, podobnie jak Ty, przez najbliższe 3 dni NIC.

Dokładnie tak samo pomyślała na ich widok
Cz to z nimi czy z nami coś nie tak ?

I widzę, że Ubin masz