I dziękuję Asi, Wioli i Asi za pochwały
Wiecie.... ja nie umiem przyjmować komplementów. I jakoś ciężko znoszę pochwały ludzi. I tutaj widzę post i wiem, że muszę odpowiedzieć, bo zawsze wszystkim odpowiadam... ale w realnym życiu to bym tylko wzruszyła ramionami
Wiec sorry, że czasem tak oschle... ale tak mam. Żeby nikt nie pomyślał, że go nie lubię
Hehehehe.