U mnie jedyną osobą w rodzinie potrzebującą prasowania (koszule) jest małżonek. Wiec sobie prasuje. A jak sobie i to i mi przeleci sukienkę lub koszulę jak ja potrzebuję (niezmiernie rzadko .
I ty jeszcze czas na prasowanie znajdujesz???
Nooo, jak leje
Wybujałe to ja mam ślimaki w tym roku. Małe wiaderko dziś nazbierałam i zaniosłam w pole
Dzisiaj nawet posiedziałam na huśtawce. Jakieś 2 minuty. Dopóki nie zauważyłam chwaścika w żwirku. A później to już poszło...