Widzę przetacznikowca. Czy on jest ekspansywny? Jest większy od niskiego przetacznika ale czy rozrasta się też szybko?

ElzbietaFranka napisał(a)

Napisze wieczorem, ale przedtem koniecznie musze przejrzec twoj watek.

Super. Zapraszam, ale dlaczego koniecznie?!

Makao_J napisał(a)

Widzę przetacznikowca. Czy on jest ekspansywny? Jest większy od niskiego przetacznika ale czy rozrasta się też szybko?

Nie. Rośnie opieszale. MOże ziemia mu nie odpowiada, ale nie ma też wybitnych wymagań. Możesz spokojnie sadzić, on nie potrafi rozpychać się łokaciami na rabacie, Aniu.

I moje ulubione zerknięcie

No to fajnie. Widziałam go w Pęchcinie. Muszę się tam wybrać jeszcze raz najwyraźniej.

też mam czasami dość, tylko kopania i oczyszczania po kawałku ziemi z korzeni, kamieni i innego dziadostwa. Odchwaszczanie odpuściłam w tym roku, z przodu ogrodu tak gęsto się zrobiło, że chwastów nie widać, wyrywam tylko na bieżąco, te w młodych nasadzeniach

na opuchlaki to gnojówka z wrotycza i decisem można podlewać.

Miłego wypoczynku

Wróciłam, a tu jesień...




Nie zdążyłam się nacieszyć latem, skupiona na pieleniu Dzisiaj w szkółce kupiłam wrzosy. Masakra!
I hortensje w blokach startowych, coś późno tego roku

Sadziec oszalał, dobija do trzech metrów. Zagłusza rośliny obok. Coś muszę z nim wiosna przykombinować

chelll napisał(a)

Opielony. Brak jeszcze kancików. I co? Wyjeżdżam. Gdy wrócę za dwa tygodnie , mogę zaczynać od nowa. Teraz jest tak. Zapraszam

Taka Syzyfowa praca ogrodnika Cudnie te pajęczynki złapałaś

Sylwia, dziekuję. Mam tylko nadzieję, że to nie przędziorek

A to widzę, gdy włączam żelazko





Patrzę z daleka, bo z bliska znowu chwastowisko

I szpalery, moja słabość.


Inne:

I więcej różności






Amen