Sadź dąbrówkę, ale musisz potem pilnować by nie wlazła na róże..
Chociaż z drugiej strony, czy dąbrówka tu będzie pasowała..
Sorki zapuściłam żurawia na minutkę..

Dziekuję za wskazówkę. Dowiedziałam się jednak, że róże okrywawe, a takie są tam posadzone, nie powinny być ostro ciete wiosną. Ja niestety przycinałam je tuż nad ziemią. Wieć jeśli nie będę ciąć, to może nie będzie łyso? Sama juz nie wiem...

chelll napisał(a)

I kolejne pytanie. Chciałabym miejsce wokół róż i kosodrzewiny, która znjaduje się około metra za różami, można obsadzić dąbrówką, by zdarnić puste miejsca??? A może doradzicie coś innego ?
Wesprzyjcie mnie, proszę o dobrą radę

Cześć przychodzę się przywitać lubię handmade i sama też wyczyniam te ogrodowe rewolucja własnymi ręcami

A może tojeść rozesłana aurea ??? Piękna żółta..no i tempo wzrostu duuuze w porównaniu z dąbrówką...tylko nie wiem , czy kolorystycznie Ci będzie pasowała ...

Potwierdzam tojeść bardzo szybko sie rozrasta, ja ją uwielbiam. U mnie rośnie między kulkami bukszpanowymi. Tylko nie wiem czy do róż pasuje?

A handmade to moje hobby

edit.
Przed chwilą wyczytałam u Mad poradę Madzenki:
"Pytasz sie odnosnie roz. Uwazam że musza mieć podsadzone czyms nogi. Przetestowałam i znakomicie sprawdzaja sie poprzedzone sesleramia, kostrzewa, carexami. Do takiej rabaty bezvpględnie kule/półkule bukszpanowe/cisowe jak na Chelsea aby rabata była równiez ładna zima. Ot i wszytsko."

Dziewczyny , dziekuję za odzew

Gierczusia, ja rękodzieło w każdej postaci lubię -nie tylko ogród Szyję, szydełkuję, wykonuję ozdoby do domu. TYlko czasu brak ... A ogród to moje trzecie dziecko, poświęcam mu najwięcej czasu, pracy i pieniędzy

Iwko, róże okrywowe The fairy, kolor majtkowy róż, chyba się nie skomponują z żółtym. Ponoć źle zrobiłam ścinając je wiosną niemal do gołej ziemi, teraz muszę czekac na przyrosty. Mimo to chciałabym je czymś podsadzić, by krawędź przy kostce nie straszyła pustką i korą, ale nie wiem czym... Na bukszpany miejsca nie ma. Za różami rząd kosodrzewiny, co zimą przebarwia się na żółto, ale wszystko malutkie. Cały czas szukam dobrego rozwiązania. Dziękuję za podpowiedź, wieczorem zerknę do tamtego watku.
A teraz lecę do Was , dziewczyny!

Ja odnośnie dąbrówki. Z moich obserwacji wynika, że dąbrówka źle rośnie na słonecznej wystawie. A tu chyba masz słońce przez cały dzień, skoro posadziłaś róże.
Możesz spróbować, jeśli ją masz własną, najwyżej przesadzisz, jeśli nie da rady.

Wsadź jesienią w róże jakieś cebulowe, np. morze szafirków, nie będzie tak pusto wiosną.
A na sam brzeg naprawdę dobre byłyby zimozielone carexy. Albo coś innego zimozielonego.

haha ja też robię handmade tildy noo i szydełko czy też druty ale ogród ma to do siebie ,źe zrobisz ,a potem już tylko będą korekty mniejsze lub większe więc czas na handmade pojawi się znowu
Buziaki

Zniknęłam , ale już jestem. Chciałam trochę podgonić z robotami ogródkowymi, ale wyszło jak zwykle
Pokazuję, co u mnie.
Królują piwonie. Sadzone przed rokiem jako kłacza wielkości małego palca u dłoni. Nawet nie wierzyłam, że sie przyjmą, a tu proszę... Nagroda dla panci za czułą pielęgnację

A poza tym, u mnie lawenda już w niemal pelnej gotowości Tuz za nią zielone hosty.

Chwalę się także czarnym bzem, co tak jest czarny, że ledwo widać go na tle kory !

I na koniec to, o czym kazdy pewnie już zapomniał, kwitnie krzew potocznie nazywany panną młodą. Czemu u mnie tak późno nie wiem, ale tak jest już drugi rok. A co tam cieszę więc oko, wjeżdzając na podwórko. Krzewy posadzone są szpalerem przed ogrodzeniem!