Dziękuję, dziękuję, dziękuję Długo nic nie wstawiałam, więc zdjęć się na zbierało. W tym roku niestety mieliśmy mało czasu na ogród, więc musiał radzić sobie sam. Niektóre rośliny dały radę, a kilka niestety wypadło, ale nic to, będzie miejsce na nowe
Dzięki Sylwuś Troszkę musiałam sobie odpuścić. W ogrodzie też robiliśmy tylko te najpotrzebniejsze prace. Taki sezon, ale na szczęście troszkę zdjęć zrobiłam, więc są hurtowo.
Miło, że zajrzałaś Jude jak dla mnie w drugim sezonie o wiele ładniejsza. Pierwsze kwitnienie obfite, potem odpoczynek i za drugim razem skromniej, ale nadal kwitnie. Mocno poszła w górę. Moja Hanka uwielbia ją za zapach, zresztą ja też. Nie wiem, w której rozpoznałaś Capri. Mam dwie róże, których nie znam nazwy, ale wstawiłam jedną z nich. Powiedz, o której myślisz.
W szklarni sadziliśmy pomidory i ogórka szklarniowego, jak zawsze, ale średnio w tym roku obrodziły. W następnym sezonie chyba wysienę sama, bo kupowaliśmy sadzonki tam gdzie zawsze i coś mi te odmiany już nie pasują. Mam nadzieję, że przyszły sezon będzie spokojniejszy, chociaż jak tak patrzę na dom, to czas na remont