Gdzie jesteś » Forum » Drzewa i krzewy liściaste » Klon palmowy - Acer palmatum

Pokaż wątki Pokaż posty

Klon palmowy - Acer palmatum

Gabriela 22:48, 20 paź 2011


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Mój mąż zachorował na klony palmowe po naszych włoskich wycieczkach i bardzo chce mieć go w ogrodzie. Ja stanowczo odmawiam, bo wiem że u nas to będzie kolejna kłopotliwa roślina, z którą co roku na wiosnę będzie zabawa w zgadywanie - przeżyje nie przeżyje. W cieplejszych regionach kraju, ma szansę, przecież widuje się klony u nas.
Kiedy byliśmy latem w szkółce w Pisarzowicach, koło Bielska-Białej, oglądaliśmy przepiękne, duże egzemplarze. Zapytaliśmy czy sami je mnożą i czy zimę spędzają wkopane do gruntu. Okazało się, że nic z tych rzeczy, klony są sprowadzane z cieplejszej zagranicy, a zimują w szklarniach, w których produkuje się sadzonki, a więc ogrzewanych. Dobrze więc zrobi Ania, zimując je pod dachem. Jeżeli są już starsze, to zimują lepiej i pod gołym niebem. Ale skąd wziąć od razu starszego, w sensie nie wielkości tylko aklimatyzacji?
Ale, jak zwykle jest ale - wszystko zależy od odmiany, te japońskie są b. delikatne, istnieją też inne , które u nas zimują, lecz i tak trzeba je okrywać w pierwszych latach. Mają mniej powcinane i kolorowe liście, wyrastają większe, ale też są urocze. W arboretum w Wirtach kupiliśmy jedną niedużą sadzonkę takiego klona, kosztowała całe 12 zł, więc nie będzie tak bardzo żal jak zginie, ale i tak dobrze go opatulę na zimę i zobaczymy co się wydarzy.
W serpniu mój klonik wyglądał jak na zdjęciu poniżej, teraz lekko się przebarwił, ale nie zrobię zdjęcia, bo u nas od rana jest opad ciągły.


____________________
Ogród w budowie nieustającej
Kaisia 22:48, 20 paź 2011


Dołączył: 23 sie 2011
Posty: 1349
Klony palmowe w moim ogrodzie

Pisałam o nich u mnie w wątku ale wkleję tutaj bo tam nie każdy zagląda

Acer palmatum 'Atropurpureum' jeszcze malutki



Wiosną to są listki od większego okazu nie mam fotki całego



Jesienią





Klon palmowy 'Dissectum'

tego lubię najbardziej wiosną







____________________
Kasia Ogród z Czerwonym mostkiem
Kaisia 22:48, 20 paź 2011


Dołączył: 23 sie 2011
Posty: 1349
'Dissectum Garnet'












____________________
Kasia Ogród z Czerwonym mostkiem
Kaisia 22:48, 20 paź 2011


Dołączył: 23 sie 2011
Posty: 1349
Katsura wiosną




ten sam już latem






a tutaj jesienią


Uważam ten klonik za bardzo odporny był trzy razy przesadzany w zeszłym roku zanim znalazł swoje miejsce i rośnie bardzo ładnie.
____________________
Kasia Ogród z Czerwonym mostkiem
Kaisia 22:48, 20 paź 2011


Dołączył: 23 sie 2011
Posty: 1349
Acer palmatum "Inaba Shidare" wiosną trochę zmrożony przez majowe przymrozki



Klon palmowy 'Shishigashira' wiosną




a tutaj latem



Uważam go za bardzo odpornego nie był okryty i nic mu się nie stało, majowe przymrozki też mu nic nie zrobiły.

Acer shirasawum "Aureum"




____________________
Kasia Ogród z Czerwonym mostkiem
zbigniew_gazda 22:48, 20 paź 2011


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11151
Właśnie mam tego najbardziej popularnego czerwonolistnego .

http://www.florlang.pl/klonpc.html
____________________
Zbyszek - *** Nasz przydomowy ogródek *** Wizytówka ***
Kaisia 22:48, 20 paź 2011


Dołączył: 23 sie 2011
Posty: 1349
Ten klonik też mam u siebie Acer palmatum Tsuma Gaki


Powiem Wam ze tylko młode listki ma tak wybarwione na brzegach. Wiosną był piękny, ale nie mam wiosennego zdjęcia, to obecne widać jak wypuszcza od dołu młode listki które wyglądają tak :



A to cały, niestety nie wygląda za ładnie musiał odrobić straty po majowych przymrozkach, ale ma kolor bordowy, w sumie cały sezon się zmienia teraz barwy jesienne.
____________________
Kasia Ogród z Czerwonym mostkiem
Kaisia 22:48, 20 paź 2011


Dołączył: 23 sie 2011
Posty: 1349
I ten klonik Zbyszku przezimuje u Ciebie, ale go okryj koniecznie włókniną i usyp kopczyk z kory przy korzeniach.
____________________
Kasia Ogród z Czerwonym mostkiem
Kaisia 22:48, 20 paź 2011


Dołączył: 23 sie 2011
Posty: 1349
Gabrysiu Twój klonik przezimuje, chociaż u Was mroźniej, jednak konieczne jest osłonięte stanowisko.
Tak jak radziłam Zbyszkowi okryj go mocno może nawet nie włóknina, a słomą i podsyp mu korzenie.

Moje dwie zimy przetrwały bez uszczerbków, gorzej znoszą upały i suszę, ale u nas cieplej zimą podobno.
____________________
Kasia Ogród z Czerwonym mostkiem
zbigniew_gazda 22:48, 20 paź 2011


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11151
Kasiu dziękuję za poradę. Tak zrobię i podleję go dobrze przed zimą. Dzisiaj była w radio audycja o przygotowaniu roślin na zimę i facet zwrócił uwagę właśnie na podlanie dobre i usypanie kopczyka bo podobno 90 % roślin które ginie po zimie to nie z przemarznięcia ale usychają po prostu z braku wody (jak bryła korzeniowa przemarznie na wskroś ).
____________________
Zbyszek - *** Nasz przydomowy ogródek *** Wizytówka ***
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies