Justyna taki byl plan, w Pl rosiny duzo tansze niu u nas wiec to takie wieksze zakupy byly.
Kiermasze tez lubie, tym razem troche musielismy sie spieszyc, bo przed nami bylo jeszcze 500 km.
Nie kupilam w Pl niestety zadnej jezowki. Mam za to zlocien wielki Goldfinch. Ktory oszukal mnie wciskajac sie miedzy jezowki

ale wybaczam mu, ladny jest i doczytalam, ze bezproblemowy. Juz posadzony i swieci na rabatce pod plotem. Za duzo dzis nie posadzilam, bo wrocilam jak to w poniedzialek pozno do domu ale winnik tez juz w ziemi siedzi i wykopany wczoraj oman, ktorego zapomnialam wkopac i prawie o polnocy wsadzilam w wiadro i polalam woda. Na szczescie dzis wygladal dosc dobrze, mam nadzieje, ze przezyje moja glupote.
A towarzyszyl mi taki gosciu
jutro wczesniej wroce to mam nadzieje, ze duzo posadze.
____________________
IzaBela
Pod Bialo-Niebieska Chmurka***
cz.I***
Wizytowka
"Nie moge na dluzej zostac" -wyszeptala Chwila Szczescia - "ale wloze w Twoje serce wspomnienia"