Taka imprezka to by mi się widziała. Ino te wykłady? Ni w ząb nie zrozumiałabym niczego. Trzymaj się dzielnie!

Viola z tym panem to ja nie rozmawiam wiecsie niech do nie nie wtraca

Haniu wyklady o marketingu bezposrednim czyli amodzielnym sprzedawaniu swoich produktow. U nas modne ostatnio sa takie male sklepigi w gorpodarstwie rolnym gdzie gorpodarz np ma kilka krow i sam przerabia mleko i sam te produkty sprzedaje. My sami sprzedajemy baranine i tym sposobem wiecej za kg udaje nam sie wyciagnac (bo nie ma posrednikow, ktorzy tez chca cos zarobic.

No i torebeczki chce sprzedawac

masz rację Izuś ,Ci pośrednicy spędzają sen z powiek,niestety każdy chce zarobić
torebeczka pierwsza klasa

Torebeczki i saszetki takie urocze Przyjmujesz zamówienia?
***

hanka_andrus napisał(a)

Taka imprezka to by mi się widziała. Ino te wykłady? Ni w ząb nie zrozumiałabym niczego. Trzymaj się dzielnie!

Ja też często siedzę jak "na tureckim kazaniu", a w dodatku tam gdzie jadę, mówią takim dialektem, którego nie sposób zrozumieć

Iwa przyjmuje, wlasnie szyje dla znajomej jedna pokaze pozniej

co do dialektu to mam nadzieje, ze jutro zrozumie, beda po austriacku zaciagac hihi oni tak smiesznie akcentuja, ze jak sluchmy czasami radio to padamy ze smiechu. Ten gornoaustriacki dialekt troche do dolnobawarskiego podobny. Mysle, ze dam rade a jak nie to pojde na spacer, zrobie dla was zdjecia a Emus mi potem opowie

Pozdrawiam z Austrii

juz wrocilam fajny dzien mielismy

ten pan swietnie sie spisal, opowiadal nam o podedejmowaniu decyzji znacie go?



jedzenie bylo takie sobie, nie wszystko mi smakowalo alecostam sobie wybralam.
do posilkow przygrywala kapela



w palacu mieszkal kiedys znany wszystkim kompozytor

Już wczoraj zajrzałam i dziękuję za pozdrowienia z Wienzierl
Wykładowcy nie znam, a powinnam?

A przy okazji połączę Haydna i tematykę ogrodniczą, bo on też miał ogród, właściwie ziołowy ogródek w wersji mini, w Eisenstadt. Można to miejsce zwiedzić.

fotki palacu mam takie sobie, bo caly czas cos sie dzialo i nie bylo czasu by wyjsc na spacer, jak juz troche czasu sie znalazlo to bylo ciemno

Iwa napisał(a)

Już wczoraj zajrzałam i dziękuję za pozdrowienia z Wienzierl
Wykładowcy nie znam, a powinnam?

A przy okazji połączę Haydna i tematykę ogrodniczą, bo on też miał ogród, właściwie ziołowy ogródek w wersji mini, w Eisenstadt. Można to miejsce zwiedzić.

Iwo ja tez nie znalam. To sedzia polkarski, ktory sedziwal wiele mistrzostw swiata i Europy Urs Meier. Nie ogladam meczow wiec nie znam. Wyklad poprowadzul swietnie dajac przyklady z piki noznej, bylo do smiechu ale tez duzo do przemyslenia.

na teraznie palacowym miesci sie szkola rolnicza wiec byl i wyrzynik