Bogdzia napisał(a)

Boże to Kasia woli oglądac dziury nornic niz lawendę???

A HA HA HA
alez się usmiałam z tego

Kasiu a ja U ciebie szukalam tego wpisu o wyrzuconych lewendach sprzed roz, a to u nie napisalas.
Bo tak mi sie przypomnialo, ze kiedys bylam w takim ladnym ogrodzie i pani ogrodniczka nam tlumaczyla, ze sie lwendy kolo roz nie sadzi, bo lewenda lubi sucho a roze mokro.


Viola ja robie pasztet z cukini (uwielbiam go) i zupa sie ostnio zajadalismy

A ja dziś tradycyjnie bigos z cukinią, do tego ziemniaki albo pieczywo. Można też placki ziemniaczane pół na pół z cukinią, pychotka.

tak dokladnie zgadzam się z tą teoria do lawendy i róz,a nornice wszędzie wlezą mam je i pod rozami gdzie mokro i tam gdzie sucho ryją bestie nie mam pojecia jaki sposób na nie
postawie na zupe z cukini-łobadamy co mi wyjdzie z tej zupy hi hi

Viola moja zupa znikla w 15 minut, bardzo nam smakowala

daj jeszcze przepis na nią hi hi

hanka_andrus napisał(a)

A ja dziś tradycyjnie bigos z cukinią, do tego ziemniaki albo pieczywo. Można też placki ziemniaczane pół na pół z cukinią, pychotka.

o nie nie żadnego dłuższego smażenia przez najbliższy tydzień Haniu,ostatnio stałam 5 h i smażyłam znowu naleśniki a i jeszcze było mało Krasnalkom ,juz nie mogę patrzeć na patelnie

...widzę, że dziewczyny mieszają w garach...smacznego...ja działam ogrodowo

Żeby mieć siłę na ogród, trzeba dorzucic do paleniska.

Viola przepisu nie znam, poczytalam w necie kilka przepisow i zrobilam tak jak mi sie wyydawalo slusznie. Dokladnych proporcji nie pamietam.
Jakos tak bylo
2 male cukinie
3 ziemniaki
cebula

cebule pokroic w kostke zeszklic, dodac do tego ziemniaki, chwile posmazyc, ddac cukinie. Zalac bulionem, pogotowac chwile. Zmiksowac blenderem. Doprawic sola, pieprzem i Oregano.
Oregano dalam dosc duzo i ono smak robilo.
Podawac z grzankami z patelni.


Jak widzisz patelnia Cie nie minie

U mnie byly nalesniki wczoraj i dla moich 2 facetow smazylam jakis pol godziny na dwoch patelniach. Wychodzi na to, ze jedza mniej niz krasnalki