u mnie wlasnie bylo grzybobranie chyb musze ojechac o lasu, mam takie miejsce gdzie powinno ich wiecej byc

Jakie piękne czubajki, kanie, sowy. W rożnych miejscowościach różnie na nie mówią. Smacznego!

u nas sie nazywaja Parasolpilze czyli grzyby Parasole
jednym sie nie najemy, mus pojechac i poszukac wiecej

Basilikum napisał(a)

Dla Irenki
dzis dojrzalam na skalniczaku ale tylko jeden, choc kilka dni temu nie bylo nic wiec moze niedlugo pokaza sie kolejne

Ale super!
Dobrze wróży, może kolejne wyjdą, a jak nie to za rok będzie mnóstwo chyba przez suszę tak później, a teraz polało i ruszyło. U nas wczoraj słońce, dziś też fajnie, ciepło.

Basilikum napisał(a)

u nas sie nazywaja Parasolpilze czyli grzyby Parasole
jednym sie nie najemy, mus pojechac i poszukac wiecej

u nas nazywają się kanie...też je lubię smażone w panierce
a Ty jak je przyrządzasz

Ale wielkie te kanie, u mnie wysyp chyba pieczarek, normalnie jak hodowla.

Kania ogromniasta, warto poszukać więcej...u mnie zbiera je tylko eM, bo je zna, a ja nie odróżniam od sromotników

Basiu a tez jako kanie znam. Robie tak jak Ty.
Irenko ucieszyly mnie te kotki za rok bedzie slicznie
U nas tez pogoda super juz prawie 15°
a ja nie mam czasu dla ogrodu jeszcze. Na zakuach mi tyle czasu zeszlo. Teraz musze po disel jechac, bo M zabraklo, potem na cmentarz posadzic co kupilam a potem mam nadzieje wezme sie za cebulowe

ale dorodny wow,schabowe są bardzo smaczne z nich ,tzn robi się jak schabowe-no bez ubijania

Grob obsadzony. Teraz widze,ze te jalowce z przodu krzywo troche. I moze zamienie latarenke z jednym jolowcem miejscami. Na srodek bedzie taka plaska donica albo wieniec.



a Kolo domu jeszcze cosik kwitnie