=Zana napisał(a) I łączę się w bólu mieszkania z dala od ogródka, ja mam do swojego 40 km i też bywam tylko w weekendy. Od wiosny do jesieni to praca w życiu przeszkadza, w tym okresie weekendy powinny być stanowczo wydłużone.

Ja mam prawie 25km, a jeszcze niech wypadnie brzydka pogoda w sobotę (mogę wtedy calutki dzień siedzieć na działce) to potem nie nadążam z koszeniem, plewieniem czy podlewaniem. Fajnie jest jak się mieszka na miejscu i można sobie nawet na godzinkę wyskoczyć do ogrodu i coś porobić

Moi drodzy to obrazki z dzisiaj z dedykację dla tych, którzy mi kibicowali i trzymają dalej. Daliście mi skrasznego kopa, dzięki
Słowa dotrzymuję, czego potwierdzeniem są dzisiejsze zdjęcia, wszystko wypielone, matki nie ma, kora jest . Mam nadzieję, że się będzie podobać
Tęcza gotowa
Jutro dalej do przodu bo trawa "zaiwania strasznie, nie nadążam z koszeniem"

Heheh oko cieszy bardzo, szczególnie jak siadasz po pracy na schodach i patrzysz w ciszy na te rośliny jak gadają do ciebie Melodia Traw

Kawał dobrej roboty, bardzo ładnie

Moi drodzy to obrazki z dzisiaj z dedykację dla tych, którzy mi kibicowali i trzymają dalej. Daliście mi skrasznego kopa, dzięki
Słowa dotrzymuję, czego potwierdzeniem są dzisiejsze zdjęcia, wszystko wypielone, matki nie ma, kora jest . Mam nadzieję, że się będzie podobać
Tęcza gotowa
Jutro dalej do przodu bo trawa "zaiwania strasznie, nie nadążam z koszeniem"

Rabata wygląda bardzo ładnie u mnie też deszczowo i zimno ale każda pogoda ma swój urok

Ale cudnie Michale to wykombinowales! Ślicznie wygląda. Co tam posadziles? Widzę,że chyba tawulki i sosenki? A co jest pomiędzy? Pozdrawiam niedzielnie zimno i deszczowo