Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Czy facetowi uda się wyczarować ogród marzeń?

Czy facetowi uda się wyczarować ogród marzeń?

L00zak 13:28, 14 maj 2016


Dołączył: 23 cze 2015
Posty: 2521
Toszka napisał(a)
dwie trzecie. Ja uszczykuję swoim sosnom jeszcze krócej. Powiem szczerze, że formowane kuliste sosny tnę sekatorem. Potrenuj, zobaczysz co dla ciebie będzie lepsze - dwa lata temu pouszczykiwałam niemal całe, troche dziwnie to wyglądało, a potem wyszły nowe, bardzo gęste w dużej ilości przyrosty. Popatrz, czasami rośną nieuszczykiwane himalajki - co się rozpisywać, nie wyglądają dobrze. Uszczykiwana jest gęściutka i łatwiej nad nią zapanować, bo nie jest to mała sosenka.


Racja, tylko czy już czas?
____________________
Michał Czy facetowi uda się wyczarować ogród marzeń?
jazzy 13:28, 14 maj 2016


Dołączył: 15 sie 2014
Posty: 8646
Ja też uszczykuję swoje kosodrzewiny
Wszędzie chyba pada, tylko nie u mnie.
____________________
"w moim ogrodzie, gdzie czas leniwy..."
L00zak 13:30, 14 maj 2016


Dołączył: 23 cze 2015
Posty: 2521
Chyba wtedy jak "włoski" zaczną się pojawiać w górnej części przyrostu?
____________________
Michał Czy facetowi uda się wyczarować ogród marzeń?
Toszka 13:39, 14 maj 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Jedno jest pewne - jeśli za szybko będziesz uszczykiwać, to możesz się zdziwić, że świeczki jeszcze się wyciągnęły. Zaczynam uszczykiwać jak widzę małe igiełki. Jeszcze raz powtórzę - trenuj, bo to kwestia praktyki i wyczucia momentu, a to zależy od pogody, wieku sosny etc. U każdego inny jest czas.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
L00zak 13:43, 14 maj 2016


Dołączył: 23 cze 2015
Posty: 2521
Toszka napisał(a)
Jedno jest pewne - jeśli za szybko będziesz uszczykiwać, to możesz się zdziwić, że świeczki jeszcze się wyciągnęły. Zaczynam uszczykiwać jak widzę małe igiełki. Jeszcze raz powtórzę - trenuj, bo to kwestia praktyki i wyczucia momentu, a to zależy od pogody, wieku sosny etc. U każdego inny jest czas.


ok dzięki
____________________
Michał Czy facetowi uda się wyczarować ogród marzeń?
L00zak 13:49, 14 maj 2016


Dołączył: 23 cze 2015
Posty: 2521
Słuchajcie, mam pytanie ogólnie o sadzenie miskanta. Mam taką sytuację że zrobiłem drenaż z całej działki i rurą "pomarańczową" odprowadzam deszczówkę w dolną część działki. Rura przechodzi, pod narożnikiem rabaty gdzie chcę posadzić miskanta. Czy jak wykopałem dołek i wiem, że rurę mam 20 cm od tego dołka to mogę posadzić go tam ? Czy jest jakieś ryzyko, że jak korzenie miskanta rozrosną się, na przykład oplotą rurę? Czy mogę go wsadzić w to miejsce, czy jednak zaplanować inne ?
____________________
Michał Czy facetowi uda się wyczarować ogród marzeń?
Toszka 14:07, 14 maj 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Miskant ma gęsty i wielki system korzeniowy - siekierą trzeba rąbać by rozdzielić. Dużo jeszcze zależy od tego jaki miskant.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
L00zak 14:19, 14 maj 2016


Dołączył: 23 cze 2015
Posty: 2521
Toszka napisał(a)
Miskant ma gęsty i wielki system korzeniowy - siekierą trzeba rąbać by rozdzielić. Dużo jeszcze zależy od tego jaki miskant.


Konkretnie chodzi o ML
____________________
Michał Czy facetowi uda się wyczarować ogród marzeń?
Toszka 14:22, 14 maj 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
ML nie jest takim gigantem - swój trzy, albo czteroletni dopiero co dzieliłam nożem bez wykopywania. Aczkolwiek ja bym 20cm od rury jednak nie sadziła.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Gardener27 14:52, 14 maj 2016


Dołączył: 20 sty 2014
Posty: 13487
Michał ja też bym nie sadził obok rury bo zawsze jest ryzyko że korzenie miskanta wejdą do środka i zapchają rurę, wymyśl inne miejsce

____________________
Przemek- Życie w wiejskim ogrodzie *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies