Dasz radę i za jakiś czas będziesz dumny z domu i ogrodu.
Ty masz piękny jarmuż, a ja w tym roku obłędne bakłażany. Szkoda, że mamy za daleko na wymianę sąsiedzką.
Bakłażany już zawiązały owoce.
ale jakaś super odmiana - ja mam inna odmianę w ub roku fajne były a teraz niedawno wysadziłam i są marne choć 1-den nawet kwitnie
zmartwiłam się tą zarazą ziemniaczną - a dopiero wczoraj przy pomidorach pokucałam trochę i lisci trochę im powyrywałam i podlałam i podwiazałam i poplewiłam - trudno
Zobaczę, ile sadzonek zostało białej firletki, bo już rozdałam.
Biała knautia? To chyba raczej drakiew, bo białej knauti chyba nie ma.
Mam żeleźniaka i siewki też.
nabyłam kilka sadzonek ożanki, prawie przekwita już. Co dalej z nią robić, przyciąć ? teraz taka biedna, liści prawie na dole nie ma. Gosiu, parę słówek o niej skrobnij, będę wdzięczna z nasion ją można rozmnożyć ?
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
To ty wykop wszystko, a ja przyjadę powtykać
Leśny miałam, ale nie skiełkował, Pszczółka ma - podpowiem.
Bakłażany - a w pierwszym rzędzie na zdjęciu (napis zakrywa) są innej odmiany i wysiewane miesiąc później. Maleńkie. Te duże wysiałam w lutym i posadziłam na początku maja w dobrze nakarmionej obornikiem ziemi. I jeszcze od zachodu osłania je rabata, więc im nie wieje.
Ja swoje pomidory już kilka razy podlałam gnojówkami, mam nadzieję, że są silne i nie dadzą się szybko zarazie. Liście obrywam na okrągło, strasznie zarastają
Iwonko, nasza Pszczółka ma dłużej ożankę, ma większe z nią doświadczenie, od niej ją dostałam. W pierwszym roku była rzeczywiście kiepska, ale teraz jest piękna. Nie pamiętam, czy przycinałam.
Ale jeśli Ty ją w tym roku sadziłaś, to ja bym przycięła, zostawiła z jeden pęd kwiatowy na nasionka, a reszta nich się ukorzenia i rozrasta, a nie męczy zawiązywaniem nasion. Z nasion można mnożyć, ale ja też rozrywałam sadzonki i dzieliłam.
kupiłam w necie i przyszły słabe, mają po dwie gałązki, sadziłam we wtorek dopiero. Zrobię jak mówisz, zostawię jedną na nasionka a resztę przytnę, niech się wzmacnia dzięki
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
Aniu, jakoś to wszystko daje radę, tylko jak jest susza, to bylinówka strasznie niska. A stipa i gaura mają się wyśmienicie i są olbrzymie. Od nadmiaru wilgoci padł zaś jeden żylistek, był posadzony w miejscu, gdzie wysoki poziom wód gruntowych, i po trzech tygodniach deszczu w ubiegłym roku zechciał paść.
Aniu, u mnie rdza też dopadła te piękne dzwoneczki od Ciebie. I naparstnice wszystkie całe w rdzy A trzcinnik tuż obok naparstnic - zdrowy, o!, tak na odwrót.
A tu jeżówki, które kiedyś mi kupiłaś. Podzieliłam i już jest kilka kęp.
Delicious candy.