Dziewczyny, na temat gaury odpowiem zbiorowo.

Gaurę kupiłam po raz pierwszy w ubiegłym roku. Z 16 szt tylko 3 szt nie przeżyło zimy, ale to nie problem, ponieważ bardzo mocno się rozsiały. Ja niczego nie okrywam na zimę, gaura też nie była przykryta. Myślę, że sekret jej uprawy tkwi w tym, że u mnie jest piasek, więc rośliny nie mają wody w korzeniach.
Gaura ma korzeń palowy i siewki trzeba przesadzać szybko na wiosnę, ponieważ później są kłopoty z przyjęciem.

Twoje hortki powalaja. Piękne u jakie duże.

Ja mam 3 klony crimsony . I bede je ciąc. Sadzone w rzędzie na przemian z platanami co rok 1 szt i każdy rośnie inaczej.
Gęste bym chciała.

Te błękity z odcieniem różu - marzenie.

Szkoda, że się nie dogadałyśmy w sprawie gaury.
Miałam mnóstwo siewek i część wyrzuciłam
Jakby co, zgłoś się na wiosnę

Na koniec szczypta niebieskiego