Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Atacama pod lasem

Pokaż wątki Pokaż posty

Atacama pod lasem

chagall 00:39, 15 sie 2015


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 435
Pomysł nr 1, czyli mała rabatka - oczywiście pod wpływem Ogrodowiska:
- hortensja bukietowa Limelight (już jest - moja pierwsza),
- 3 x tuja - aurea nana (nie wiem, czy nie za mało tam miejsca),
- 3 x trawa - rozplenica (a może jeden miskant pod oknem),
- dużo cebulek - ale jednego rodzaju,
- obwódka z bukszpanu.

____________________
Ania - Atacama pod lasem
Psiamama 00:46, 15 sie 2015


Dołączył: 15 mar 2015
Posty: 1212
Pyszny zestaw Nana bardzo mi się podobają a nie mam.
____________________
Aga-Psiamama;Kulą w płot
chagall 00:46, 15 sie 2015


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 435
Moje dzisiejsze, a raczej wczorajsze - jest już po północy, ogrodowe zakupy


____________________
Ania - Atacama pod lasem
Psiamama 00:50, 15 sie 2015


Dołączył: 15 mar 2015
Posty: 1212
Ależ cieszą takie zakupy co to za cebule? Aniu piękna podłoga
____________________
Aga-Psiamama;Kulą w płot
chagall 01:05, 15 sie 2015


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 435
Bardzo cieszą, zwłaszcza, że nieplanowane, a jakie urocze
Tulipany - białe Ivory Floradale i pudrowo-różowe Salmon Impression.
Narcyzy - biało-pomarańczowe Pink Charm i biało-żółte Ice Follies.
To moje pierwsze cebulki i pierwsza sadzarka w życiu. Kupiłam po sześć sztuk na szczęście - lubię szóstkę.
A piękna podłoga, to piękny stół

____________________
Ania - Atacama pod lasem
Izolda 05:28, 15 sie 2015

Dołączył: 24 wrz 2013
Posty: 200
Chagall, te dwie rabaty przy schodach trzeba traktować całościowo. Coś tam rośnie po lewej stronie, chyba cis kolumnowy, daj drugiego, takiego samego po drugiej stronie schodów. Tacy " strażnicy" podkreślają wejście. Rabaty są różnej wielkości ale użycie takich samych roślin nada harmonię i elegancję. Świetne będą rośliny w kolorach żółtym, niebieskim, szare liście, purpura. Unikałabym różu. Stań naprzeciwko wejścia, wyobraź to sobie zimą, polecam trzmieliny, bukszpany lub cisy na pniu. Trzeba tam dodać trochę wysokości. Dobra jest rosnąca tam lawenda, może jeszcze starzec, wilczomlecz purpurowy lub żurawki, to wszystko jest zimozielone.
____________________
Karol99 09:23, 15 sie 2015


Dołączył: 01 mar 2014
Posty: 11801
Izolda napisał(a)
Chagall, te dwie rabaty przy schodach trzeba traktować całościowo. Coś tam rośnie po lewej stronie, chyba cis kolumnowy, daj drugiego, takiego samego po drugiej stronie schodów. Tacy " strażnicy" podkreślają wejście. Rabaty są różnej wielkości ale użycie takich samych roślin nada harmonię i elegancję. Świetne będą rośliny w kolorach żółtym, niebieskim, szare liście, purpura. Unikałabym różu. Stań naprzeciwko wejścia, wyobraź to sobie zimą, polecam trzmieliny, bukszpany lub cisy na pniu. Trzeba tam dodać trochę wysokości. Dobra jest rosnąca tam lawenda, może jeszcze starzec, wilczomlecz purpurowy lub żurawki, to wszystko jest zimozielone.


Zgadzam się z przedmowczynia. Może właśnie zamiast bukszpanu dać trzmieliny? Rozjaśnią ładnie te rabatki.
____________________
Karol- Ogród tworzony z pasją *** Wizytówka
Edyta10 10:08, 15 sie 2015


Dołączył: 30 kwi 2013
Posty: 1277
Witaj, chciałabym tyle terenu mieć do zagospodarowania z pomocą ogrodowiska i życzliwych tu ludzi dasz radę oglądaj forumowe ogrody, są inspirujące... pozdrawiam i będę podglądać

PS.twój pomysł na rabatkę mi się podoba, tylko może zamieniłabym tuje na stożki lub kulki bukszpanowe
____________________
Ogródek nad jeziorem
paulina_ns 10:10, 15 sie 2015


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
Hortensje super wyglądają z miskantem, zobacz sobie takie połączenie u Joli - ogród wśród pól i wiatrów.
____________________
Małymi kroczkami do celu, wizytówka
chagall 15:23, 15 sie 2015


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 435
Witam serdecznie wszystkich zaglądających i radzących
Te dwie rabaty przy wejściu do domu mają być oczywiście spójne gatunkowo i kolorystycznie!

Gdy wsiąknęłam w Ogrodowisko, to zabrałam się na rozgrzewkę za tą malutką z prawej strony:
- wyrwałam fatalny mini trawnik własnoręcznie posiany, a następnie zniszczony przez suszę i Chagalla (mojego psa) w ubiegłym roku,
- kupiłam i posadziłam pierwszą hortensję bukietową Limelight (moja nowa miłość, tylko nie wiem, czy one dadzą radę w takim słońcu - ta na razie daje),
- kupiłam i wysypałam korę (śmiać mi się chce, bo obsypać korą jedną roślinę, gdy się chce posadzić jeszcze kilka to chyba głupota, ale ja tak bardzo chciałam, żeby to już schludnie wyglądało, ale pomyślałam również, że kora zapobiegnie nagrzewaniu się ziemi i nadmiernemu parowaniu, a więc może ocali świeżo posadzoną hortensję),
- wymyśliłam, co tam jeszcze chcę posadzić (ale to nie teraz, bo żar się leje z nieba).

Druga, większa "rabata" z lewej strony to na razie nie jest rabata, tylko takie własnoręcznie przekopane i odchwaszczone miejsce (wymiary 5m x 5m), coś jakby poletko doświadczalne + przechowalnik (wczoraj wycięłam przy nim w ugorze mój pierwszy "kancik" ).
Jedyną rośliną jaka tam rośnie na stałe od zeszłego roku jest magnolia (marzenie z dzieciństwa), którą posadziłam na wprost okna kuchni, żeby ją często widzieć. Ona mnie chyba też lubi, bo kwitła tuż po posadzeniu, a w tym roku kwitła wiosną i kwitnie powtórnie teraz. Niestety słońce pali jej kwiaty. Pozostałe w porządku chronologicznym to:
- trzy odmiany trzmielin (samodzielnie ukorzenione z sadzonek - darów; bardzo je lubię, świetnie się ukorzeniają i rozrastają),
- jałowiec płożący (też z darów - rośnie super, więc miałam taki pomysł, żeby cały nasz ugór przed domem obsadzić jałowcami, sosnami i brzozami, czyli tym, co za płotem i najlepiej rośnie),
- dwa cyprysiki lawsona (gdy zobaczyliśmy je w tragicznym stanie w pewnym markecie budowlanym, to postanowiliśmy uratować im życie i tak trafiły do przechowalnika),
- druga moja hortensja bukietowa Limelight (jakaś inna niż pierwsza i mniej odporna na słońce, które mocno spaliło jej kwiaty i liście),
- dwie lawendy (zeszłoroczna nie przetrwała, ale ja się nie poddaję i eksperymentuję dalej - marzy mi się szpaler lawendy, róż i traw na tej wąskiej "rabatce" przy płocie od strony lasu).

Ale ja mam tendencję do rozpisywania się. Teraz zdjęcia:
1. Poletko doświadczalne.

2. Chagall - pomocnik ogrodnika.

3. Zbliżenie na powtórnie kwitnącego "Dżordża".
Pozdrawiam
____________________
Ania - Atacama pod lasem
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies