Przemku nie wiem ile ona wiosen liczy pewnie ok 7 i jest mega odporna nie przemarzła mi ani razu kwiatki ma średniej wielkości ale ilość ich jest ogromna teraz pięknie kwitnie ale jeszcze duuużo pąków ma. Prezenty faktycznie fajne. Moje hortki ogrodowe w szt.2 traktuję tak samo a jedna kwitnie jak szalona a druga tak na pocieszenie sypnie mi 2 kwiatkami i nie wiem od czego to zależy
No nie dziwię się Ja wczoraj też miałam przygodę... z ropuchą. Nie wiem skąd się wzięła u mnie, bo jedynym "oczkiem wodnym" jest szambo. Diablica / Szatan siedziało w hortensji. Ja sobie wyrywam chwaściory a TO na mnie patrzy. Uciekałam z prędkością błyskawicy, ale bez krzyku. Brawo ja Mój eMuś grzecznie usunął TO z mojego pola widzenia (spoko, wynósł do lasu).
Ropuchę przeżyję ale nic co ma 4 łapy jest małe włochate i chowa się w dziurach nie zdzierżę. I sama nie wiem czy ja się tego boję czy obrzydzenie mnie bierze.