tak wpadłam na pomysł , że jak pęcherznice posadziłabym w lewym narożniku i ona zaczynałaby rabate to właśnie przy niej mogłabym posadzić moje liliowce a między nimi jakieś berberski czerwone uformować w kulkę i może należało by od tego zacząć jejku coś mi się powoli rozjaśnia , dziękuje to dzięki Wam zaczynam myśleć !

Czyli opieramy się na tych liniach?
Widzę, że masz plan na pierwszą część. Twoja pęcherznica jest czerwona, berberysy masz żółte. Będzie pasować. Nanieś ten kawałek na kartkę. Pamiętaj o wielkościach rzeczywistych, aby zachować w miarę jakąś skalę
Działaj powoli. Ja w pierwszym sezonie robiłam tylko dwie niewielkie rabatki

Berberysy mogłyby być posadzone blisko siebie, tworząc wężyk Tak co 40 cm.
Ja je jeszcze podsadziłam bordowymi żurawkami, aby był większy kontrast i by zielsko tak się nie panoszyło.
Ale na początek musisz nauczyć się cierpliwości. Wiosną miałam 5 żurawek, które cierpliwie rozmnażałam, dzieląc na malutkie sadzonki. Zimą nauczysz się, jak to robić. Z każdej żurawki pozyskałam średnio 8-10 żurawek. Trzymałam od marca w doniczkach, najpierw na parapecie, a pod koniec kwietnia wynosiłam już na dwór. Po kilku dniach zaaklimatyzowania sadziłam na rabatki

olga80 napisał(a)

tak wpadłam na pomysł , że jak pęcherznice posadziłabym w lewym narożniku i ona zaczynałaby rabate to właśnie przy niej mogłabym posadzić moje liliowce a między nimi jakieś berberski czerwone uformować w kulkę i może należało by od tego zacząć jejku coś mi się powoli rozjaśnia , dziękuje to dzięki Wam zaczynam myśleć !

Oj, doczytałam, ze pęcherznica czerwona i berberyski czerwone. Trzeba czymś będzie rozjaśnić
I uważaj, żeby liliowce liśćmi nie zakryły wszystkiego w koło
Ale tu widzę,ze masz żółte:
https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/93/939362/original.jpg

Iwk4 napisał(a)

Oj, doczytałam, ze pęcherznica czerwona i berberyski czerwone. Trzeba czymś będzie rozjaśnić
I uważaj, żeby liliowce liśćmi nie zakryły wszystkiego w koło
Ale tu widzę,ze masz żółte:
https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/93/939362/original.jpg

zółte są przy zwieździe a to inna część ogrodu, tam faktycznie pasowały by zółte, chce też posiać trawy w doniczkach i zrobie tak jak mówisz z żurawkami , muszę zakupić i zimą dzielić, a co do pęcherznicy to miało być w lewym rogu , jeśli chodzi o kształtu to faktycznie ja lubie owalne, faliste, do jesieni pewnie nie zdąze ze wszystkimi nasadzeniami, ale chociaż chciałabym tulipany tam posadzić, muszę też poobserwować tam słońce może i gdzieś tam hortki bym upchneła

z całą pewnością plac zabaw Filipa musi iść w inne miejsce może bardziej na prawo bliżej wierzby a tak centralnie na wprost tarasu zrobiłabym kamienne ciurkadełko o którym marzę już jakiś czas.Martwi mnie tylko to , że chciałbym tak skomponować rośliny aby od wiosny do jesieni było co tam podziwiać,żurawki widziałam u Łukasza i tam wygląda to ekstra

Olga, nie musisz wszystkiego robić od razu. Zaplanuj kawałek na początek, ten w lewym rogu. Jeszcze nie kojarzę, jak to się ma do reszty działki i do przodu.
Na planie Danusi jest drzewo, róża, lawenda i bukszpan - może to by był pomysł do wykorzystania przy różach? Musisz też zaplanować miejsca nasadzeń ze względu na ph ziemi i nasłonecznienie. Lawenda, róże, bukszpan, perovska - lubią słoneczko, ziemię obojętną, podsypaną wiosną dolomitem.
Hortensje lubią wilgoć, rozproszony półcień, nie lubią rosnąć na patelni, bo je przypala, ładnie wyglądają w szpalerze, lubią lekko kwaśną ziemię, ładnie by wyglądały na tle tuj. Widziałam z przodu hortensji posadzoną kocimiętkę i zanim one pokazały kwiecie - kocimiętka grała pierwsze skrzypce, a w plecach rosła werbena Przy bordowej pęcherznicy wyglądałyby fajnie, do tego dodać Miskanta Variegatus
Zobacz kilka inspiracji - kliknij na nie. Zwróć uwagę na połączenie kolorów i faktur:
https://www.pinterest.com/pin/529876712386241629/
https://www.pinterest.com/pin/529876712385977074/
https://www.pinterest.com/pin/529876712384318414/
https://www.pinterest.com/pin/309622543108713832/
https://www.pinterest.com/pin/529876712383339904/

Co do tulipanów, na początek ja sadziłam w koszyczkach. W czercu wykopywałam, bo jw źle posadziłam. W koszyczkach się nie pogubiły. Jesienią posadzę znowu, ale popeawię nasadzenia.

olga80 napisał(a)

z całą pewnością plac zabaw Filipa musi iść w inne miejsce może bardziej na prawo bliżej wierzby a tak centralnie na wprost tarasu zrobiłabym kamienne ciurkadełko o którym marzę już jakiś czas.Martwi mnie tylko to , że chciałbym tak skomponować rośliny aby od wiosny do jesieni było co tam podziwiać,żurawki widziałam u Łukasza i tam wygląda to ekstra

O placu zabaw też ci chciałam napisać. Na centralny punkt mam jeszcze Asa w rękawie
Ale to następnym razem

Dzis od rana już w ogrodzie, może trochę z przypadku, bo dziś odpaliłam wędzarnie i szyneczki i karkówka pięknie się dymią a ja zabrałam się za moją nową rabatę oczywiście na początku muszę zerwać trawę a łatwe to nie jest bo susza okropna i twardo no ale nic przyda mi się taki trening dupsko może mi schudnie Wczoraj już miałam pierwsze spięcie z M ja mu mówię o wierzbie , że trzeba ją wyciąć a on, że nie bo jemu się ona podoba ale my mamy 2 i przecież jeszcze jedna mu zostanie a ja już mam pomysł aby w tym miejscu zrobić buksikowy żywopłot i posadzić drzewa głogu i pięknie by to wyglądało , jak go nie przekonam to sama się tej wierzby pozbędę oj ja wredna jestem, uciekam zobaczyć jak tam się mają moje szyneczki

No, smakowicie się robi
Pooglądaj tą wierzbę. Może choruje, jest słaba, korniki ją chrupią - miałabyś argument.
Daj czas e-Mowi, tylko narzekaj na kazdym kroku. Może zmięknie