Jolu, jeszcze moja poprzednia wiadomość nie zagrzała się dostatecznie, a ja już donoszę Ci kochana, że przesyłka dotarła w bardzo dobrym stanie...wszystkie roślinki są już posadzone w ziemi, ale na razie w przejściowym miejscu...Niech odsapną po podróży, a ja znajdę im lepsze miejscówki. Moje wieeelkie dzięki kieruję na Twoje szlachetne rączki...A teraz w drodze rewanżu chciałabym również wysłać Ci coś od siebie, przejrzyj mój watek i co będziesz chciała, to wyślę Ci również.Pozdrawiam, Elisa
A oto fotki roślinek... ciemiernik...
przywrotnik ostroklapowy...
dzwonek skupiony...
liliowiec - piękny...
oraz cebulka - niespodzianka, choć jej nie widać, ale słychać jak puka a patyczek...ku pamięci
Moja wiosna stąpa po ogrodzie bardzo powoli i ostrożnie...i rozkęca się bardzo niepozornie...Pomagam jej obsadzając donice pelargoniami, które narazie też są mikrych rozmiarów...
obwódka bukszpanowa po wiosennym cięciu
Dzięki Iza...Ja ze swoją opóźnioną wiosną nie mam żadnych szans w porównaniu z innymi ogrodami...Kiedyś tam się doczekam, że wszystko rozkwitnie jak należy, ale puki co, to nadal zimno...