Wichura wyrwała i połamała nam kratkę

na wiosnę 2011r moje białe hiacynty zakitły na różowo, a połowa bukszpanu zmarnięta

eMuś zrobił huśtawkę

róża jasno fiolet nazwy niet, w kolejnym roku przemarzła

jejku ale masz zimy brrr
fajnie tak poogladac jak wszystko poroslo. Lubie tez czasami wracac do starych zdjec ogrodowych.

Myślałam, że szczytem elegancji będą pomalowane (drewnochronem) opony, później śmieciarze mieli ubaw z brązowych opon, w ogrodzie były bardzo krótko

najpiękniejszy bukiet z polnych kwiatów od moich bąbelków

sama wymurowałam - podwyższyłam ognisko, a M zrobił niskie ławeczki BAM (bo jak zrobisz bam, to tak żebyś sobie nic nie zrobił)

spodobał się nam drągal - krzywulec

eMuś rozpędził się i zbudował drugą komorę kompostownika, a ja z krzywej ściętej sosny zrobiłam krzywą drabinkę

wielka radocha z zebranych w ogrodzie poziomek

oraz swoich malin

Muszla z ławkami zarosła fasolą JAS, zrobiło się kameralnie

Dalej zdjęć narazie nie wkleję , padła bateria

Fajnie się ogląda jak leci historia. fajna sprawa, super to masz udokumentowane

Faktycznie zimy macie ostre
Fajnie widać zmiany w kolejnych latach

Wiesz Michał, dopiero uczę się ogrodowiska, ponieważ dotychczas oglądałam ogrody i podczytywałam. Można tu zdobyć masę wiedzy, tylko mam za mało czasu na to wszystko. Chciałoby się wszystko porobić w ogrodzie i poczytać ogrodowisko ale doba za krótka. U Ciebie natomiast, czytałam, że pomagają Ci krasnoludki. Idziesz jak burza, a energia z gniazdka, prawda?

Dominika11 napisał(a)

Faktycznie zimy macie ostre
Fajnie widać zmiany w kolejnych latach

Jak patrzę z perspektywy lat, ile niedobrych rzeczy wydarzyło się po drodze, to czasem dziwię się sama sobie, że jeszcze chce się chcieć i na nowo podejmować wyzwania ogrodowe.