Lubię, jak wieczorem oświetlają różne zakątki ogrodu...
Mam ich sporo...

Wow ... ale kolekcja lampionów Ten drewniany to mój faworyt

Cudne te latarenki

Ja dzisiaj mały włos , a też z lampionem bym przyjechała, ale jednak rozsądek zwyciężył i kupiłam chłopcom papcie

Nie żartowałaś pisząc, że masz ich sporo. Mysza z kotkami też cudna )

Lampiony śliczne, moja ulubiona ta biała

To Ty Eliska również do tych romantycznych dusz należysz.
Mnie też ta drewniana latarenka przypadła do gustu, ponieważ widać na niej ,,ząb czasu".

Latarenki - taki niezbędniczek-cukiereczek na romantycznie udany wieczór. Nawet zima za pasem nie przeszkodzi cieszyć się czarem ich blasku.
Jestem pod wrażeniem Twojej znajomości gwary - kaszubskiej - tak? To bardzo podbudowujące, że wciąż pielęgnujemy tradycję, jesteśmy dumni z pamiętania o korzeniach, z których wyrośliśmy. Ja dotąd lubuję się w kaszubskich haftach i ich symbolice kolorów i układów kwiatów. Odzyskują swój blask w nowoczesnych metalowo- sterylnych wnętrzach.

Cześć Eliso. Dziękuję za odwiedziny u mnie
Przeczytałam cały wątek... na dwa razy. Ogród pięknie dojrzewa, tytułowa koniczynka bardzo pomysłowa. Zauważyłam też, że lubisz starym lub nie używanym przedmiotom dawać drugą młodość.
Co mnie zastanawia... czy Wy mieszkacie na odludziu? Dlaczego łazisz po wyżkach? (chodzi o zdjęcia z dachu?) chcesz spaść?
Będę zaglądać