No skąd! Wrzuciłaś foty jak przyjechały i chyba potem jakąś z różanki. Więcej nic nie wrzucałaś a zamówiłaś przecież tego dużo. No weź... Przecież bym nie przeoczyła... Chyba...
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
przeoczyłaś tez pare moich pytań np skąd pomysł że mirabelka na czasie?
wiedziałaś że Heptakodium jest w Rogowie? kurcze ze tez ja podczas naszej wizyty nie wiedziałam na co zwracac uwagę..
właśnie ja z wysokoscia mam problem..skoro moj dom jest parterowy to ma chyba max 5m nie? to chyba cos takiego myślę..
na ta chwilę Twój ginnal i Andy Heptakodium chińskie wychodza na prowadzenie ale czytam dalej
No może jednak przeoczyłam, wybacz
Mirabelka na czasie? Wybacz (znowu) napisałam tak nieco dla jaj, jako mała złośliwość w kierunku podążania za modami i robienia wow na widok gatunków które są już od lat na wyciągnięcie ręki. Ale musiały się najpierw pojawić na znanej wystawie żeby ktoś je dostrzegł Ale chyba nie załapałaś. To nic. A ty wiesz że nawet Reni em użył tego określenia na świdośliwy które ściągali z daleka?! W szoku byłam
A tak na poważnie to nawet ostatnio miałam ci strzelić fotę jednej mirabelki rosnącej niedaleko przy torach. Pokrój ma idealny Tylko cieńsze gałązki wyciąć i już Poważnie Na szczęście Asia dała ci tu dowód
Tego krzaka nie znam. Poczytam potem.
A ty w Rogowie byłaś wcześniej z dziewczynami czy teraz jakoś?
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
w moim przypadku niewiem czy to podażanie za modą czy generalnie poznawanie nowych roslin... wczesniej ogrod dla mnie to 500m2 przy szeregowcu w którym miałam tuje, lilaki, berberysa, trzmiliny, liliowce i peonie. czyli pojecie zerowe
w Rogowie bylam wtedy co z Tobą