Powiem Ci, że mnie też to cieszy Szkoda tylko, że hortensje spóźnione 1,5 miesiaca... Przynajmniej teraz gdy wszystko przypalone one są świeże

Radość bije z tego spotkania po oczach

Musiałam się cofnąć co by nadrobić.
Wymuskałeś ogród wszędzie Bylinówka i u mnie przygotowuje się do spoczynku, część roślin żółknie, cześć zasycha... tylko rdest niezmordowany kwitnie już chyba 3 miesiąc....
A turzyca rzeczywiście jest bezproblemowa, ja ją traktuję jako wypełniacz, szybko rusza wiosną, jest zieloniutka cały czas, na jesieni może się już pokładać ze względu na długie przyrosty. Ale i tak ma swój urok.

Farciarz
moje spalone, wprawdzie nie wszystkie, ale nie jest to ich rok.

Po obejrzeniu ostatnich fotek Twojego ogródka czuję mocny pociąg do łopaty, bo ostatnio coś mi ciągle ucieka.
Miło mi było poznać takiego ogrodnika.

Chodzi Ci o Ice Dance? U mnie jedynie kładzie się pod naporem śniegu. Ale dla zimozielonych traw nie śnieg jest najgorszy, a słońce. Po zimie zazwyczaj je ścinam do zera, bo są wysuszone.