Cześć Sebek. Zastanawiam się nad swoimi Umbrami-czy to normalny objaw czy chorobowy (liście są drobniutkie, zauważyłam pozasychane kwiaty, które mają kolor brunatny,generalnie to te moje umbry na moje oko są jakieś rachityczne). Mam je drugi rok i niczym je jeszcze nie pryskałam. Zastanawiam się czy profilaktycznie spryskać je na grzyba np. Topsinem. I czy Umbry można zasilać np. florovitem płynnym. No i czy można podsypać je korą czy lepiej kamyczkami. Doradzisz? Pozdrawiam...

Aśka
I jeszcze...czy te zaschnięte kwiaty poobrywać?